Jutro Jan Paweł II
rozpoczyna swą 103 zagraniczną podróż apostolską. Głównym jej celem jest spotkanie
ze szwajcarską młodzieżą. W Bernie jest już nasz wysłannik, ksiądz Józef Polak:


Jutro Jan Paweł
II uda się do Szwajcarii, rozpoczynając 103 podróż apostolską. Wieczorem w Hali Sportowej
Arena w Bernie spotka się z katolicką młodzieżą tego kraju. W niedzielę – na pobliskim
placu Allmendwise odprawi Mszę dla ogółu wiernych. Na miejscu jest już nasz wysłanik,
ks. JP
Papież przyjeżdża do stolicy Szwajcarii. Katolików w tym kantonie jest
niecałe 30 procent. Protestantów – ponad 60. „Uczucia Szwajcarów są bardzo mieszane
– uważa Zenona Bossi z Zurichu. Jest część ludzi, która cieszy się ogromnie. Podchodzą
z dużym znakiem zapytania i z ogromnym szacunkiem do ojca świętego. Nie boją się nawet
przed kamerami telewizji bronić go w sposób naprawdę godny i odważny. Natomiast jest
część ludzi, którzy zachowują się skandalicznie. Obrażają ojca świętego i ludzi, którym
zależy na swej wierze. Dla Bossi, która jest sekretarką Stowarzyszenia Przyjaciół
Polskiej Misji Katolickiej w Marly to jest absolutnie nie do przyjęcia. Widzi w tym
bardzo duży problem dla Szwajcarów. Nie zgadzają się z wszystkim, nie zgadzają się,
że ojciec święty przyjeżdża. Zastanawiają się dlaczego wybrał akurat młodzież na spotkanie.
Zenona Bossi opowiada o przypadkach, gdzie akurat w tym okresie, w niedzielę, kiedy
będzie spotkanie z ojcem świętym, w sobotę, kiedy jest spotkanie z młodzieżą, urządzane
są tu bardzo atrakcyjne imprezy dla młodzieży żeby odciągnąć, żeby odwrócić uwagę”.
Szwajcarskie
media nie wróżą papieżowi owacyjnego przyjęcia. Paradoksalnie jednak – jak to nieraz
bywało w demokratycznej tradycji Szwajcarii ludzie potrafią tu sami decydować o tym,
co im odpowiada. Zapowiedź – opowiada studiujący we Fryburgu paulin, ojciec Marek
Tomczyk, można było zobaczyć w jednym z programów z udziałem młodzieży w tutejszej
telewizji. „Jeden z teologów zaczął mówić, że ojciec święty już jest staruszkiem,
chorym na parkinsona. Pytał, co on może dać młodym ludziom? Postulował, że nad tym
trzeba się zastanowić, rozmawiać... W pewnym momencie uczestnicząca w programie dziewczyna
nie wytrzymała: Przepraszam bardzo, świadectwem dla mnie jest właśnie ten człowiek,
właśnie taki ojciec święty, taki schorowany. Ja nie chce takiego, o którym pan mówi”...
i zapadła cisza.
Na sobotnie z papieżem zgłoszonych było najpierw 3 tysiące
młodych. Obecnie jest ich ponad 12-cie tysięcy. Pośród nich będzie ponad 360-osobowa
grupa młodzieży polonijnej. Wśród nich nawet ci, którzy nie mieli okazji uczestniczyć
w spotkaniach z papieżem, mają nadzieję, że będzie to coś całkiem niepowtarzalnego.
4.06.2004
Z
Berna ks. Józef Polak SJ
RV