2004-04-14 19:34:23

Jak pokonać bezrobocie?


Stopa bezrobocia jest obecnie w Polsce niepokojąco wysoka. Co piąty dorosły Polak szuka pracy. Na wsi i w grupie gorzej wykształconej młodzieży osób bez pracy jest dwukrotnie więcej (1). Na terenach, gdzie dominowały PGR-y, stopa bezrobocia dochodzi do 38%. Niekorzystną sytuację na wsi pogarsza jeszcze tzw. bezrobocie ukryte, szacowane na wsi na 19,6%, chodzi tu o osoby pracujące w gospodarstwach rolnych, które bez uszczerbku dla wydajności tych gospodarstw mogłyby podjąć pracą gdzie indziej (2).

Polscy biskupi wielokrotnie zabierali głos w sprawie bezrobocia, uznając je za jeden z najpoważniejszych problemów społecznych. Przed trzema laty Episkopat wyraził swoje stanowisko w specjalnym komunikacie (3), a później także w wielu listach duszpasterskich, przypominając w nich m.in. że odmawianie zapłaty za wykonaną pracę jest grzechem ciężkim, wołającym pomstę do nieba. W 2001 r. szerokie opracowanie na nt. bezrobocia na Śląsku opublikował ordynariusz katowicki abp Damian Zimoń.

Zadaniem duszpasterzy jest budzenie sumień oraz towarzyszenie tym, których bezrobocie dotyka najbardziej. Formułowanie konkretnych rozwiązań społeczno-politycznych nie leży w kompetencji Kościoła. Ponieważ jednak opinia publiczna w Polsce wciąż przekonana jest, że działania podejmowane przez władze publiczne na rzecz przeciwdziałania bezrobociu są niewystarczające, dlatego przyjrzyjmy się jak radzą sobie z bezrobociem inne kraje europejskie.

Irlandia w połowie lat 80-tych zmagała się z kilkunastoprocentowym bezrobociem. Gospodarka nie rozwijała się (zaledwie 0,4-0,5% przyrostu PKP), a Irlandczycy masowo emigrowali z kraju w poszukiwaniu pracy, głównie do Stanów Zjednoczonych (4). W połowie lat 80-tych grupa ekonomistów irlandzkich z tzw. szkoły podażowej (supply side economics) z Charlesem McCreevy'm, późniejszym ministrem finansów Irlandii przeprowadziła głęboką zmianę systemu finansów publicznych, radykalnie obniżając podatki i inne obciążenia publicznoprawne.

Podatek dochodowy od osób prawnych obniżono z 50% do 16%, a od 2003 r. nawet do 12,5%. Podatek dochodowy od osób fizycznych wymierzany w Irlandii według 5 stopniowej skali od 35% do 65% zmniejszono do stawek sięgających odpowiednio od 20 do 42%, co praktycznie oznacza, że 4/5 podatników irlandzkich płaci niewysoki, 20% podatek, mieszcząc się w pierwszej grupie podatkowej (do 28 tysięcy euro dochodu rocznego). O połowę obniżono podatek od zysków kapitałowych - z 40 do 20%. Warto przypomnieć, że obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne w Irlandii wynoszą 16 procent, czyli około 3 razy mniej niż w Polsce.

Dzięki zmianom makroekonomicznym niewielka, licząca zaledwie 3,8 mln mieszkańców Irlandia zaczęła się szybko rozwijać, przyciągając od 1/3 do nawet połowy wszystkich inwestycji amerykańskich w Europie. Bezrobocie w Irlandii spadło do poziomu 4%, a Irlandczycy, którzy przez dziesięciolecia wyjeżdżali z kraju w poszukiwaniu pracy, teraz zaczęli do niego wracać. Pod względem wysokości PKB, przekraczającego obecnie 27 tysięcy dolarów na osobę, Irlandia prześcignęła nawet Wielką Brytanię.

Wbrew obawom, radykalne zmniejszenie podatków nie zmniejszyła wpływów do budżetu państwa. Wręcz przeciwnie, wpływy podatku od zysków kapitałowych, którego stawka została obniżona o połowę, w ciągu 5 lat wzrosły sześciokrotnie, a wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych w ciągu ostatnich 15 lat wzrosły pięciokrotnie. O dobrej kondycji irlandzkiej gospodarki świadczy to, że niegdysiejszy deficyt budżetowy został zamieniony w 5%-ową nadwyżkę, a zadłużenie sektora publicznego spadło 3-krotnie z prawie 120% w połowie lat 80-tych, do niecałych 39% obecnie. Irlandia w ciągu 30 lat członkostwa w Unii Europejskiej otrzymała fundusze unijne w wysokości prawie 30 mld dolarów, warto jednak pamiętać, że fundusze te trafiły głównie do rolnictwa i ich wpływ na irlandzki sukces był raczej niewielki. Irlandii udało się pokonać bezrobocie dzięki śmiałej reformie finansów publicznych, infrastruktury administracyjnej oraz docenieniu roli edukacji.

Na początku lat osiemdziesiątych wysokim bezrobociem była dotknięta również Holandia. Dzięki odkryciu złóż gazu na Morzu Północnym Holandia miała wprawdzie pokaźne wpływy do publicznej kasy, ale bezrobocie sięgało kilkunastu procent i a deficyt budżetowy wynosił 7% PKB (5). Holendrzy długo szukali sposobów na rozwiązanie tego problemu. Po konsultacjach z przedsiębiorcami i ekonomistami Wim Kok, wtenczas szef dużej centrali związków zawodowych, a późniejszy minister finansów i premier Holandii, a doprowadził w 1982 r. do zawarcia szerokiej umowy społecznej w Wassenaar koło Hagi, zezwalającej na liberalizację prawa pracy i całkowitą decentralizację polityki płacowej. Dzisiaj aż 74% Holendrów zdolnych do podjęcia pracy ma pracę (w UE tylko 63%, a w Polsce zaledwie 51%), stopa bezrobocia w Holandii sięga ledwie 2-4% (w UE aż 9%, a w Polsce ponad 20%), zaś roczny przyrost PKB utrzymuje się na poziomie ok. 3%, jest więc znacznie wyższy od średniego w całej Unii (1,7%).

Reformy społeczno-ustrojowe podjęte w Irlandii i Holandii nie byłyby możliwe bez akceptacji podstawowych zasad rządzących życiem społecznym. Jedną z tych zasad jest przekonanie o kluczowej roli osób i stowarzyszeń obywatelskich w kształtowaniu ładu społecznego. To właśnie w imię tej uniwersalnej zasady, obecnej także w społecznym nauczania Kościoła, rządy Irlandii i Holandii zmniejszały stopień redystrybucji społecznej, obniżając nadmierne podatki i przymusowe ubezpieczenia, a tym samym dały obywatelom większą możliwość decydowania o własnym losie. Dzięki zaangażowaniu wielu partnerów społecznych, w tym także ruchów i stowarzyszeń religijnych, sami obywatele czuli się współodpowiedzialni za podejmowane reformy, a przez położenie dużego nacisku na edukację młodzieży i osób dorosłych byli w stanie znaleźć swoje miejsce na rynku pracy.

Krzysztof Mądel SJ
Tekst felietonu z rubryki "Chrześcijanin wobec wyzwań integracji europejskiej"
nadanego w audycji wieczornej 13 kwietnia br.

-----------------------------
(1)Wg danych GUS, por.http://www.stat.gov.pl(styczeń 2004).

(2) W końcu ubiegłego roku na wsi było zarejestrowanych 1 mln 329 tys. osób bez pracy, co stanowi 42,7% ogółu bezrobotnych (najwięcej w Podkarpackiem – ok. 63%, a najmniej w Śląskiem – 18%). W porównaniu z rokiem 1998 stopa bezrobocia na wsi zwiększyła się z 10,5 do 16,7%, a najwyższa jest wśród młodzieży do 24. roku życia (38,7%), osób z wykształceniem zasadniczym (40%) i podstawowym (35%).

(3) Komunikat biskupów polskich na temat bezrobocia, Warszawa, 15 marca 2001.

(4) Dane dotyczące Irlandii zaczerpnąłem z artykułu Pawła Szałamachy, Czy jest możliwy wysoki wzrost gospodarczy w Europie?, „Międzynarodowy Przegląd Polityczny” 1/2003 ss. 211-215.

(5) Por. Model makers, “The Economist” May 2nd 2002.







All the contents on this site are copyrighted ©.