2004-04-07 17:28:35

Ruanda: ludobójstwo po latach


10 lat temu zaczęły się w Ruandzie akty ludobójstwa, które w ciągu czterech miesięcy doprowadziły do śmierci co najmniej pół miliona, a – według innych obliczeń – ośmiuset tysięcy ludzi. Półtora do dwóch milionów osób opuściło swe domy, uciekając do innych części kraju. Milion trzysta tysięcy uchodźców schroniło się w sąsiadujących z Ruandą Zairze i Tanzanii. Wśród ofiar poniesionych przez Kościół katolicki – obok trzech biskupów – było, jak się oblicza, 96 księży diecezjalnych, 50 zakonników – w tym 5 kapłanów, 44 zakonnice, 28 członków instytutów świeckich.

Masakry między plemionami Hutu i Tutsi rozpoczęły się w dzień po zestrzeleniu 6 kwietnia 1994 roku samolotu, w którym ponieśli śmierć prezydenci Ruandy i Burundi. W Ruandzie obchodzi się dziś narodowy dzień pamięci o ludobójstwie. Również zgromadzenie ogólne ONZ ogłosiło na dzisiaj międzynarodowy dzień refleksji o ruandyjskim ludobójstwie sprzed 10 lat.

Czy do masakr w Ruandzie nie byłoby doszło, gdyby miejscowy Kościół miał możność skuteczniejszego prowadzenia dzieła ewangelizacji? Zapytaliśmy o to metropolitę stolicy kraju, Kigali – arcybiskupa Thaddée Ntihinyurwę:

„Właśnie przed 4 laty obchodziliśmy stulecie ewangelizacji naszego kraju. Nie uważam, że ewangelizacja się nie powiodła. Mogę tylko powiedzieć, że – jak mi się wydaje – nie było jeszcze czasu, by głosić wiernym naukę społeczną Kościoła o pokoju, sprawiedliwości, solidarności i dobru wspólnym, integrując ją z wiarą i kulturą Ruandyjczyków. Nadal nad tym pracujemy. Nawet gdyby do ludobójstwa nie doszło, to i tak byłoby bezwzględnie konieczne przestawianie duszpasterskiego nauczania społecznego. Ma to doprowadzić do stworzenia syntezy między życiem chrześcijańskim, kulturą i samą nauką społeczną. To człowiek ma się nawrócić! Do iluż to przypadków ludobójstwa doszło w różnych krajach świata wcześniej, niż w Ruandzie? Mówiło się wówczas: człowiek musi się nawrócić. Ruandyjczyk, tak jak każdy inny, niezależnie od swej kultury i narodowości, musi się nawrócić. Ruandyjczyków nie można usprawiedliwiać – ale muszą się nawrócić” - stwierdził abp Ntihinyurwa.

ak







All the contents on this site are copyrighted ©.