Populistyczną demagogię zarzucił prezydentowi Wenezueli arcybiskup Roberto Lückert
León. Hugo Chávez w swym stałym niedzielnym programie telewizyjnym „Aló, Presidente!”
zaatakował biskupów, porównując ich do Judasza. Zarzucił im zapomnienie o opcji preferencjalnej
na rzecz ubogich i popieranie interesów kapitalistów. Była to reakcja na niedawny
list episkopatu, w którym opowiedziano się raz jeszcze za referendum w sprawie odsunięcia
Chaveza od władzy. W niedzielę prezydent ironicznie wezwał ubogich do modlitwy za
biskupów, by Bóg im przebaczył, bo nie wiedzą, co czynią. Posłużył się przy tym teatralnie
wizerunkiem Chrystusa niosącego krzyż.
Arcybiskup Lückert stwierdził, że Chavez
chce wykorzystać ubogich do swych celów politycznych. W rzeczywistości jego politykę
popiera tylko 30% mieszkańców Wenezueli. Nie chce się on zgodzić na referendum, bo
wie, że je przegra. Również przewodniczący episkopatu, arcybiskup Baltazar Porras,
skrytykował prezydenta za to, że manipuluje symbolami religijnymi, atakując biskupów.
Chrystusa nazywa stale „rewolucjonistą” i „wrogiem imperializmu”.