W Watykanie opublikowano tegoroczny list Jana Pawła II do kapłanów na Wielki Czwartek.
Na konferencji prasowej przedstawili go prefekt Kongregacji do spraw Duchowieństwa,
kardynał Darío Cartrillón Hoyos oraz jej sekretarz, arcybiskup Csaba Ternyák. Mówi
pracownik tej dykasterii, prałat Zenon Jarząbek:


"Ojciec Święty, w duchu
nadziei i miłości spieszy w swoim liście na “braterskie” spotkanie kapłańskie
z okazji liturgicznego święta, które przypada w W. Czwartek.
W nawiązaniu do Wieczernika,
gdzie “Iesu, Sacerdos et Victima”, ustanowił Sakrament Kapłaństwa, Papież podkreśla
wymiar Eucharystii, z której zrodziło się kapłaństwo, i dla której –przez konsekrację
chleba i wina- kapłani żyją i służą, celebrując i adorując Eucharystię”.
W swoim
zatroskaniu o brak powołań w niektórych częściach świata, Jan Paweł II nawołuje do
modlitwy i aktywnego duszpasterstwa na rzecz powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego.
Papież
sięga też myślą do swojej posługi Biskupiej w Krakowie i zachęca do szczególnej troski
o grupy ministranckie, podkreślając konieczność ich formacji na płaszczyźnie ludzkiej,
duchowej i liturgicznej.
Łącząc się z wszystkimi kapłanami zgromadzonymi w Wielki
Czwartek wokół swoich Biskupów w katedrach całego świata -na odnowieniu przyrzeczeń
kapłańskich– Ojciec Święty życzy świętego przeżywania Wielkanocy i poleca zarówno
księży jak i ich posługę -Maryi, Matce Kapłanów, zachęcając do kotemplacji
tajemnicy Eucharystii, szczególnie w różańcowej,piątej, tajemnnicy światła."
ks.
Zenon Jarząbek, Kongregacja ds Duchowieństwa
Sprawa powołań podjęta w papieskim
liście była podczas prezentacji dokumentu okazją do przypomnienia statystyk dotyczących
liczebności kapłanów na świecie. Sekretarz Kongregacji do spraw Duchowieństwa oznajmił,
że w roku 2001 było ich nieco ponad 405 tys., czyli praktycznie tyle samo, co 40 lat
wcześniej. Gdy do tej liczby dodać biskupów i diakonów, to ogólna liczba duchownych
osiągnie niemal 440 tys. Podstawowa różnica między początkiem lat 60-tych a stanem
obecnym polega na rozłożeniu tej liczby w odniesieniu do poszczególnych kontynentów.
Posoborowy
kryzys kapłaństwa dotknął przede wszystkim Europę i Amerykę Północną. Liczba kapłanów
spadła tam mniej więcej o 1/5, głównie za sprawą starzenia się tamtejszych społeczeństw
oraz sekularyzacji. Oblicza się, że w ciągu omawianych 40 lat stan duchowny porzuciło
ponad 64,5 tys. wyświęconych osób. Brak nowych kandydatów do kapłaństwa spowodował
też wzrost średniego wieku księży. W przypadku Stanów Zjednoczonych na powołania wpłynął
ostatnio negatywnie kryzys związany ze skandalami obyczajowymi, w które zamieszane
były osoby duchowne.
W tym samym jednak czasie zanotowano znaczący wzrost
liczby kapłanów w Ameryce Łacińskiej, Azji i Afryce. Ma to swoje przełożenie na struktury
duszpasterskie. 14 % z ponad 215 tys. istniejących na świecie parafii, powstało w
ciągu minionych 30 lat. Ostatnio zauważono też pewną tendencję zwyżkową w dziedzinie
nowych powołań także w innych częściach świata, o czym wspomina papieski list. W czasie
obecnego pontyfikatu liczba kleryków uległa podwojeniu i wynosi aktualnie prawie 113
tys. „Jeszcze nigdy w dziejach Kościoła nie mieliśmy tylu seminarzystów” – stwierdził
arcybiskup Csaba Ternyak. U kandydatów do kapłaństwa zauważono też większą stałość
podjętych decyzji, niż trzydzieści lat temu. Odsetek odejść z seminariów duchownych
spadł z ponad 10% do niecałych 7%.
jp, tc