Uznanie dla prezydenta Georga Busha za podpisanie ustawy respektującej podmiotowość
prawną płodu ludzkiego wyrazili przedstawiciele episkopatu Stanów Zjednoczonych. Zarówno
Izba Reprezentantów jak i Senat uznały wcześniej, że jeśli dojdzie do agresji na kobietę
ciężarną, ofiarą jest nie tylko matka, ale także znajdujące się w jej łonie dziecko.
Nowa
ustawa obowiązuje jedynie na obszarze federalnym. Jednak jej przyjęcie spotkało się
z gwałtowną reakcją lobby proaborcyjnego. Uznanie bowiem, że człowiek istnieje przed
urodzeniem uświadamia społeczeństwu ogrom zła, do którego dochodzi w wyniku zabicia
każdego dziecka, także przed urodzeniem. Wiele stanów uznaje osobowość prawną płodu.
„Niech wejście w życie ustawy będzie przestrogą dla potencjalnych agresorów: będą
odtąd sądzeni za przestępstwo dokonane zarówno na matce jak i na dziecku” – stwierdziła
Cathy Ruse. Rzeczniczka Sekretariatu Obrony Życia Episkopatu USA wyraziła nadzieję,
że akt ten przyczyni się do odrzucenia przez amerykańskie społeczeństwo plagi aborcji.