2004-03-23 15:40:14

Kościół w Chinach: wzrost mimo prześladowań


Pomimo represji coraz więcej dorosłych Chińczyków przyjmuje chrzest – stwierdził biskup tak zwanego „Kościoła Katakumbowego” – Wei Jingyi. Został on przed tygodniem uwolniony z więzienia na skutek interwencji Stolicy Apostolskiej. W wywiadzie opublikowanym przez agencję „Zenit” poinformował, że co roku ponad 150 tysięcy dorosłych wstępuje do Kościoła. Są to często ludzie młodzi, intelektualiści i osoby dobrze wykształcone, które mogą wywrzeć istotny wpływ przyszłość swej ojczyzny.

Chińskie władze komunistyczne od kilku miesięcy prowadzą kampanię zwalczania niezarejestrowanych wspólnot religijnych. W niektórych częściach kraju usiłują zmusić chrześcijan, aby wstępowali do Stowarzyszenia Patriotycznego. Organizacja ta służy kontroli Kościoła. Często osoby odmawiające są więzione, zaś świątynie niszczone przez służby porządkowe. Samo stowarzyszenie zdaniem hierarchy ma coraz mniejszy autorytet, tym bardziej, że kierują nim ateiści realizujący ideologiczne cele partii komunistycznej. Z drugiej strony wzrasta autorytet Kościoła oficjalnego. 80% jego biskupów potajemnie utrzymuje więzy ze Stolicą Apostolską, co sprawia, że także oni są ściśle kontrolowani i prześladowani.

Wczoraj zaniepokojenie łamaniem praw człowieka w Chinach wyraził rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu, Richard Boucher. Stany Zjednoczone zgłosiły też na forum odbywającej się w Genewie 60. sesji Komisji Praw Człowieka rezolucję krytykującą postawę władz w Pekinie. Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych określił ten krok jako mieszanie się w wewnętrzne sprawy swego kraju. Władze w Pekinie poinformowały o zerwaniu dialogu z Waszyngtonem na temat respektowania praw człowieka.

st







All the contents on this site are copyrighted ©.