W Izraelu zmarł najwyższy kapłan Samarytan. Szalom Ben Amram. Miał 82 lata. Był duchowym
zwierzchnikiem tego najmniejszego na świecie narodu. Uroczystości pogrzebowe odbyły
się na świętej dla Samarytan Górze Garizim, położonej koło palestyńskiego Nablusu,
a niegdyś żydowskiego Szchemu, na Zachodnim Brzegu Jordanu. Na Górze Garizim znajdowała
się niegdyś świątynia samarytańska, zburzona przez żydowskiego króla Hirkana, w II
wieku p.n.e. Samarytanie wybrali od razu, zgodnie ze swoim prawem, nowego najwyższego
kapłana, Elazara Ben Zadaka.
Na Górze Garizim 9 lutego zebrali się na pogrzebie
i wyborze arcykapłana prawie wszyscy członkowie starożytnego narodu. Samarytan jest
dziś tylko 650. Połowa z nich żyje na Górze Garizim i w Nablusie, a druga w Holonie,
koło Tel Awiwu.Samarytanie wywodzą swój rodowód od synów Józefa – Efraima i Manassesa.
Ich religia oparta jest tylko na Torze, czyli Pięcioksięgu Mojżesza. Żydzi, po powrocie
z niewoli babilońskiej w VI w.p.n.e., wyłączyli Samarytan ze swojego narodu i religii.
Samarytanie nie przyjęli późniejszych ksiąg i świąt żydowskich. Mają swój kalendarz,
posługują się starożytnym językiem aramejskim.Poprzez stulecia Samarytanie byli prześladowani
przez Żydów, Rzymian, chrześcijan i muzułmanów, co doprowadziło niemal do wymarcia
tego narodu. Na początku XX wieku było tylko 150 Samarytan. Pomimo prześladowań
i ucisków Samarytanie zachowali swoją odrębność narodowo – religijną. Co roku obchodzą
na Górze Garizim święto Pesach, według starożytnego ceremoniału, podczas którego dokonują
rytualnego ofiarowania baranów.