Chrześcijanie korzenie Europy są w stanie zapewnić jej tożsamość opartą nie na samych
tylko interesach polityczno-gospodarczych, ale na głębokich, nieprzemijalnych wartościach.
Przypomniał o tym papież, przyjmując nowego ambasadora Włoch przy Stolicy Świętej.
Giuseppe Balboni Acqua 9 stycznia złożył listy uwierzytelniające.
W przesłaniu
przekazanym dyplomacie Jan Paweł II wskazał na bogate włoskie dziedzictwo wartości
chrześcijańskich oraz wielowiekowe związki łączące ten kraj ze Stolicą Piotrową. W
tym roku przypadają rocznice dwóch ważnych etapów w relacjach między Włochami a Stolicą
Apostolską: 75-lecie traktatów laterańskich i 20-lecie porozumienia o modyfikacjach
objętego nimi konkordatu. W porozumieniu tym republika włoska uznaje „wartość kultury
religijnej” i fakt, że „zasady katolickie należą do historycznego dziedzictwa narodu
włoskiego”. Italia – stwierdził Ojciec Święty – ma zatem szczególny tytuł, by działać
na rzecz uznania przez instytucje europejskie chrześcijańskich korzeni naszego kontynentu.
Nadzwyczajne dziedzictwo religii, kultury i cywilizacji zapewniało Europie w ciągu
wieków jej wielkość. Papież przypomniał ponadto potrzebę ochrony podstawowej komórki
społecznej, jaką jest rodzina. Włoska konstytucja mówi o centralnym miejscu tej „naturalnej
społeczności opartej na małżeństwie”.
Nowy przedstawiciel Włoch przy Stolicy
Apostolskiej ma 63 lata. W służbie dyplomatycznej pracuje już od czterech dziesięcioleci.
W latach 1993-97 był ambasadorem w Warszawie.