2004-01-05 15:13:40

Zabójcy abp. Courtneya miękną?


Narodowe Siły Wyzwolenia zgłosiły gotowość do podjęcia negocjacji z władzami Burundi. Wycofano też ultimatum skierowane pod adresem przewodniczącego konferencji episkopatu tego kraju. Poprzednio rebelianci dali arcybiskupowi Simonowi Ntamwanie 30 dni na opuszczenie Burundi. Była to odpowiedź na oskarżenie przez Kościół Narodowych Sił Wyzwolenia o odpowiedzialność za zamordowanie arcybiskupa Michaela Courtneya, nuncjusza apostolskiego w Burundi. Jak oznajmił rzecznik prezydenta Domitiena Ndayizeye, pierwsze spotkanie delegacji rządowej z rebeliantami odbędzie się w połowie miesiąca najprawdopodobniej za granicą.

Narodowe Siły Wyzwolenia związane z plemieniem Hutu były ostatnim ugrupowaniem zbrojnym uporczywie odmawiającym udziału w procesie pokojowym w Burundi. Punktem przełomowym był zamach na nuncjusza dokonany 29 grudnia ubiegłego roku. Śmierć watykańskiego dyplomaty zaangażowanego w proces pokojowy wstrząsnęła opinią publiczną, a jego pogrzeb stał się demonstracją woli zakończenia zbrojnego konfliktu w Burundi. Postać arcybiskupa Courtneya przypomniał Ojciec Święty w czasie homilii w wigilię Nowego Roku. Msza w intencji tragicznie zmarłego nuncjusza zostanie odprawiona w bazylice watykańskiej 8 stycznia o godzinie 17:00. Liturgii będzie przewodniczył kardynał sekretarz stanu Angelo Sodano.


TC







All the contents on this site are copyrighted ©.