2018-01-24 14:40:00

Papież: potrzeba dziennikarstwa szukającego prawdy


Potrzeba dziennikarstwa, które nie niszczy wiadomości, ale szuka zawsze prawdy i jest zaangażowane we wskazywanie rozwiązań alternatywnych wobec eskalacji wrzasku i przemocy słownej – napisał Papież w przesłaniu na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Wezwał dziennikarzy, aby powrócili do korzeni swej profesji, która nie jest tylko zawodem, ale misją do wypełnienia.

W tegorocznym przesłaniu Franciszek poruszył zagadnienie prawdy. Jego temat brzmi: „«Prawda was wyzwoli» (J 8,32). Fake news a dziennikartwo pokoju”.

W jego pierwszej części Papież analizuje problem fałszywych wiadomości, tzw. fake newsów. Z natury zmierzają one do oszukania, manipulowania człowiekiem, a ich rozpowszechnianie może wpływać na decyzje polityczne i sprzyjać korzyściom ekonomicznym. Działają jak wirusy, to znaczy rozprzestrzeniają się w szybki i trudny do powstrzymania sposób. Franciszek przestrzegł, że dramat fake newsów polega na dyskredytowaniu drugiego, przedstawianiu go jako wroga, co może podżegać do konfliktów. Swoje korzenie znajdują w żądzy władzy, przechodzenia od fałszu do fałszu, aby skraść wolność serca.

Dlatego – kontynuuje Papież – wszyscy jesteśmy wezwani do przeciwdziałania tym fałszerstwom. Pochwalił wszystkie inicjatywy edukacyjne, które uczą, jak nie być nieświadomymi propagatorami dezinformacji, ale przyczyniać się do jej odkrycia.

Powracając do fundamentu fałszywych wiadomości Franciszek odwołał się do Księgi Rodzaju i wskazał, że kierują się one logiką węża, który w jakimś sensie stał się twórcą pierwszego fake newsa. Szatan dzięki pełzającemu uwodzeniu znajduje drogę w sercu człowieka poprzez fałszywe i kuszące argumentacje, podobnie jak fake newsy. Ten biblijny epizod ukazuje, że żadna dezinformacja nie jest nieszkodliwa. Wręcz przeciwnie, ufanie temu co fałszywe powoduje szkodliwe następstwa. Nawet pozornie niewielkie zniekształcenie prawdy może mieć groźne skutki.

Aby opisać, do czego prowadzi dezinformacja Papież odwołał się do słów Fiodora Dostojewskiego z powieści: „Bracia Karamazow”: „Ten, kto łże przed samym sobą i słucha własnych łgarstw, doprowadza się do tego, że już żadnej prawdy ni w sobie, ni wokół siebie nie znajduje”. Dlatego trzeba wyzwalać się z fałszu i poszukiwać relacji, bo to dwa składniki, których nie może zabraknąć, aby nasze słowa i gesty były prawdziwe, autentyczne i wiarygodne – czytamy w przesłaniu na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

Zdaniem Franciszka najlepszym antidotum na fałsz są ludzie wolni od chciwości, gotowi do wysłuchania, do szczerego dialogu. W tym kontekście Papież wskazał na wielką odpowiedzialność dziennikarzy za jakość podawanych wiadomości, których są strażnikami. „W szaleństwie wieści i wirze gorących tematów ich zadaniem jest przypominanie, że w centrum wiadomości nie jest szybkość w jej przekazaniu i w jej wpływie na odbiorców, ale osoby”.

Papież kończy przesłanie apelem o dziennikarstwo pokoju, które nie unika poważnych problemów i nie przyjmuje ckliwego tonu, ale jest dziennikarstwem uprawianym przez osoby dla osób i jest służbą wszystkim ludziom, zwłaszcza tym, którzy nie mają głosu.

pp/rv

         

          








All the contents on this site are copyrighted ©.