2016-10-04 15:20:00

Biskupi Kolumbii po „nie” w referendum: trzeba kontynuować dialog


Po odrzuceniu w referendum porozumienia podpisanego między rządem a lewackimi partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii FARC biskupi tego kraju wezwali polityków i całe społeczeństwo do przezwyciężenia podziałów. Mówi o tym komunikat zaprezentowany przez sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu bp. Elkina Fernando Alvareza Botero, a podpisany przez jej przewodniczącego.

Abp Luis Augusto Castro Quiroga ma też nadzieję, że Papież nie zrezygnuje z planowanej podróży do Kolumbii. W plebiscycie 2 października wbrew przewidywaniom zwyciężyło „nie” – zresztą tylko niewielką, zaledwie półprocentową przewagą. Frekwencja była bardzo niska.

„Zachęcamy wszystkich do obiektywnej analizy rzeczywistości, do braterskiego dialogu pełnego szacunku, do jedności i wielkoduszności – czytamy w komunikacie kolumbijskiego episkopatu. – Starajmy się popierać «kulturę spotkania», która przygotuje przebaczenie i pojednanie”. Ponadto biskupi podkreślają z uznaniem, że rząd pragnie obrad okrągłego stołu na rzecz pokoju. Przypominają raz jeszcze, że Kościół Kolumbii chce uczestniczyć, zgodnie ze swą misją duszpasterską, w inicjatywach mających na celu wykorzenienie przemocy. Wreszcie apelują do rządu, przywódców politycznych i partyzantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii o niekierowanie się interesami partykularnymi, spokojne rozważenie wyników referendum i kontynuowanie dialogu.

O plebiscycie abp Castro Quiroga wypowiedział się też w wywiadzie dla Radia Caracol w Bogocie. „Tak zwycięzcy, jak i ci, którzy przegrali, muszą wykazać jasno i zdecydowanie, że chcą nadal zabiegać o pokój – powiedział metropolita Tunjy. – Bardzo ważne jest mieć stale przed oczyma ten wielki cel i nie szukać innych dróg, które nie byłyby pokojowe. Kraj bardzo potrzebuje pojednania – dodał przewodniczący kolumbijskiego episkopatu. – Niech to, co się stało, posłuży zbliżeniu sił politycznych, które są od siebie tak odległe. Gdyby wcześniej rozpoczęły dialog, dziś nie bylibyśmy w tej sytuacji” – uważa abp Castro Quiroga. Domaga się on również od partyzantów, by potwierdzili wolę pokoju.

Przewodniczący episkopatu Kolumbii powiedział też Radiu Caracol, że Franciszek na pewno nie zrezygnuje z planowanej wizyty w tym kraju. „Papież nigdy nie uzależniałby swojej wizyty pasterskiej od motywów politycznych, a chociaż oczywiście chce, żeby był pokój, to uda się w podróż, czy będzie pokój, czy wojna” – stwierdził abp Castro Quiroga. Podkreślił, że konieczne jest, aby Ojciec Święty zastał tam kraj pracujący w jedności na rzecz pokoju. Nadszedł zatem już czas, by Kolumbijczycy zaczęli się duchowo przygotowywać do papieskiej wizyty.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.