2016-05-30 15:21:00

Papież uczy młodych, jak zbudować lepszy świat


W naszym świecie trzeba obniżyć poziom agresywności; potrzebujemy czułości, łagodności, słuchania się nawzajem, dialogu i współpracy – mówił Papież do uczestników światowego kongresu sieci szkół i uniwersytetów Scholas Occurrentes. Odpowiadając na pytanie, jak budować lepszy świat, Franciszek wskazał na potrzebę przemian we wzajemnym odnoszeniu się do siebie. Przechodząc do konkretów stwierdził, że trzeba zaakceptować drugiego w jego tożsamości.

„Jednakże człowiek nie ma tożsamości, jeśli nie ma poczucia przynależności. Starajcie się zaoferować innym przynależność. Ktoś z was zapytał mnie: jak można pomóc, kiedy jakiś chłopiec czy dziewczyna nie ma poczucia przynależności? Trzeba im zaproponować przynależność choćby wirtualną, ale jakoś odczuwalną... Dzięki temu będą mieli tożsamość! Człowiek bez tożsamości nie ma przyszłości! A zatem trzeba proponować przynależność, jakąkolwiek, aby czuł, że należy do jakiejś grupy, rodziny, organizacji. To daje tożsamość. A zatem tożsamość i przynależność. Ale jest coś jeszcze: język gestów. Starajmy się przemawiać językiem gestów. Niekiedy lubimy dużo mówić. A język gestów bywa inny, samo mówienie nie wystarcza. Grozi nam, że będziemy mówić za dużo. A to się nie sprawdza. Język gestów to czasami jakiś przejaw czułości, uśmiech. Podobało mi się to, co powiedział jeden z was: tego uśmiechu nikt nigdy nie odbierze! Uśmiech, który daje nadzieję. Patrzeć prosto w oczy. Gesty aprobaty czy cierpliwości, tolerancji” – powiedział Papież.

Franciszek odniósł się również do propagowanej na tym kongresie kampanii przeciw przemocy rówieśniczej (bullying). Zauważył, że jest to agresywność, w której przejawia się okrucieństwo naszego świata. Najwyraźniej widać to na wojnie, którą Papież nazwał „pomnikiem okrucieństwa”.

„Pewna siostra z afrykańskiego kraju, w którym trwa wojna domowa, przysłała mi zdjęcie; mam je ze sobą. Pokazuje ono, jak daleko może się posunąć okrucieństwo na wojnie. Na tym zdjęciu jest dziecko, któremu obcięto głowę. Dziecko! To nam pozwala zrozumieć przemoc rówieśniczą. Skoro robi się takie rzeczy, to miałoby nie być przemocy rówieśniczej? To ta sama przemoc wobec dziecka, popełniana przez jedno dziecko wobec drugiego. Dziecko ze zmasakrowaną głową! A stało się to w ubiegłym miesiącu. A zatem, aby zbudować nowy świat, lepszy świat, trzeba wykorzenić wszelkie przejawy okrucieństwa. A wojna jest okrutna! Jednak tego typu wojna jest jeszcze bardziej okrutna, bo dotyka również niewinnych!” – powiedział Franciszek.

Kolejną wskazówką, jaką dał Papież młodym, którzy chcą budować lepszy świat, jest umiejętność prowadzenia dialogu bez wszczynania sporów. Ważne jest wsłuchać się w to, co mówi drugi – podkreślił Franciszek.

„Umiejętność słuchania, bez wchodzenia w dyskusję. Pytać się, czy prowadzę dialog, bo dialog jest mostem. Nie bać się dialogu. Nie jak na dzisiejszym meczu między drużynami San Lorenzo i Lanús. Zobaczymy, kto wygra. Tu chodzi o wspólne wysuwanie propozycji, by iść razem. W dialogu wszyscy wygrywają, nikt nie jest przegranym. W dyskusji natomiast jeden wygrywa, a drugi przegrywa, albo przegrywają wszyscy. Dialog to łagodność, umiejętność słuchania, stawianie siebie na miejscu drugiego i przerzucanie mostów. I w ramach dialogu, nawet jeśli myślę inaczej, to nie dyskutuję, co najwyżej łagodnie staram się przekonać” – powiedział Ojciec Święty.

Dodajmy, że na spotkaniu Franciszka z przedstawicielami stowarzyszenia Scholas Occurrentes obecne też były gwiazdy Hollywoodu: Salma Hayek, Richard Gere i George Clooney. W obecności Papieża zostali oni uhonorowani za swe zaangażowanie na rzecz pokoju.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.