2016-04-20 15:04:00

Obawy Watykanu w ONZ o rozwiązanie konfliktu w Ziemi Świętej


Ojciec Święty wzywa władze izraelskie i palestyńskie, aby zważając na to, że ich narody potrzebują pokoju, odważnie prowadziły dialog. Winny one dążyć do pojednania i pokoju, bo innej drogi po prostu nie ma. Stolica Apostolska jest poważnie zaniepokojona, że rozwiązanie przewidujące istnienie w Ziemi Świętej dwóch państw może się nie udać. Impas rozmów pokojowych, prowokacyjna retoryka, akty terroru i jednostronne działania podważają bowiem wysiłki, by wznowić dialog prowadzący do ugody – powiedział 18 kwietnia w Nowym Jorku abp Bernardito Auza.

Stały watykański obserwator w Organizacji Narodów Zjednoczonych wystąpił na otwartej debacie Rady Bezpieczeństwa o sytuacji na Bliskim Wschodzie z uwzględnieniem kwestii palestyńskiej. Podkreślił, że za jej najlepsze rozwiązanie Stolica Apostolska uważa istnienie obok siebie dwóch państw: Izraela i Palestyny.

Watykański dyplomata przypomniał, że podczas swej wizyty w Ziemi Świętej, przemawiając na lotnisku w Tel Awiwie, Papież Franciszek potwierdził to stanowisko. Opowiedział się zarówno za powszechnym uznaniem prawa państwa Izraela do istnienia, jak też za stworzeniem suwerennego państwa palestyńskiego. A w Betlejem powiedział do władz Palestyny: „Nadszedł czas, aby wszyscy zdobyli się na odwagę wielkoduszności i kreatywności w służbie dobra, odwagę pokoju, opierającego się na uznaniu przez wszystkich prawa obu państw do istnienia w granicach uznanych na arenie międzynarodowej”. Nawiązując do watykańsko-palestyńskiej umowy, która w pełni weszła w życie od 2 stycznia b.r., abp Auza stwierdził: „Stolica Apostolska ma nadzieję, że to porozumienie może stanowić przykład dialogu i współpracy, szczególnie w innych krajach arabskich czy o większości muzułmańskiej”.

Ponadto watykański przedstawiciel w ONZ poruszył sprawę sytuacji w Libanie, gdzie uchodźcy stanowią już blisko jedną czwartą ludności. Zaapelował do społeczności międzynarodowej o wspólne działanie polityczne, by pohamować szerzenie się fundamentalizmu i ekstremizmu, siejące terror w wielu krajach Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i innych części świata. Wskazał, że trzeba wykorzeniać jego przyczyny, a zwierzchnicy religijni winni uczyć swych współwyznawców, że przemocy nie można usprawiedliwiać religią. Abp Auza ponowił też w Radzie Bezpieczeństwa apel Stolicy Apostolskiej do społeczności międzynarodowej w obronie wspólnot chrześcijańskich oraz innych grup religijnych i etnicznych, które są na Bliskim Wschodzie dyskryminowane, prześladowane, mordowane.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.