Amerykański episkopat wezwał do zaprzestania tzw. nalotów imigracyjnych, prowadzących do deportacji imigrantów. W liście skierowanym do Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego USA biskupi stwierdzili, że odesłanie dzieci i rodzin imigrantów do krajów ich pochodzenia spowoduje, iż wielu z nich znajdzie się w sytuacji bezpośrednio zagrażającej życiu. Wspomniany list wystosowano po tym, jak na początku roku w wyniku nalotów imigracyjnych aresztowano 121 osób, głównie matki z dziećmi z krajów Ameryki Środkowej. Aresztowań dokonano w stanach Georgia, Teksasie i Północnej Karolinie.
Akcja Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego jest zdecydowanie sprzeczna z oświadczeniem
Baracka Obamy z listopada 2014 r. – piszą biskupi. Prezydent zapewnił wówczas, że
jego administracja będzie „deportowała przestępców, a nie rodziny; kryminalistów,
a nie dzieci; członków gangów, a nie matki ciężko pracujące na utrzymanie swoich dzieci”.
Biskupi sprzeciwiają się deportacji imigrantów, którym nie dano szansy złożenia zeznań
przed sądem imigracyjnym.
Stwierdzają również, że obowiązkiem administracji i Kongresu jest udzielanie pomocy
humanitarnej w regionach świata o dużej przestępczości. „Chodzi o zmianę warunków
życia zmuszających ludzi do opuszczania swych własnych domów. Kongres i administracja
muszą docierać do korzeni imigracji” – czytamy w liście.
Kościół katolicki w USA od dawna zabiega o przeprowadzenie kompleksowej reformy imigracyjnej. W czasie, gdy doszło do aresztowań prowadzących do deportacji, w Kościele odbywał się doroczny ogólnokrajowy tydzień migracyjny.
A. Pożywio, USA/ rv
All the contents on this site are copyrighted ©. |