2015-10-27 17:40:00

Świeccy katechiści głoszą Ewangelię w Bangladeszu


“Kiedy zacząłem głosić Słowo Boże zdałem sobie sprawę, że nie jestem dobrym katechistą. Ten który mnie uczył był doświadczonym i starszym człowiekiem, ja zaś wstydziłem się i chciałem rzucić tę pracę” – w ten sposób 67 z Lawrence Murmu z diecezji Rajshahi w Bangladeszu opowiada o początkach swojej pracy ewangelizatora. W ciągu  46 lat działalności był wysyłany także do miejsc, gdzie nikt nie słyszał wcześniej niczego o Jezusie: „Nie mówię nigdy od razy o Jezusie, lecz najpierw gdy wchodzę do nowej wioski, próbuję zawiązać z miejscowymi przyjaźnie”.

Lawrence próbuje zawsze rozmawiać ze starszyzną wioski o różnych sprawach np. ekonomicznych, czy o edukacji, a dopiero potem rozpoczyna głoszenie Ewangelii. Jednorazowa katechizacja ma miejsce zazwyczaj wieczorem i trwa nie więcej niż 40 min., ponieważ jej uczestnicy są biedni i zmęczeni po całym dniu pracy. W diecezji Rajshahi działa około 300 katechistów, z których 23 zajmuję się tylko tą działalnością. Są oni niezastąpieni szczególnie w pracy z plemieniem santal, które mieszka daleko od miast i trudno do nich dotrzeć nielicznym kapłanom. „Dzięki naszym wysiłkom w ciągu 46 lat ilość osób piśmiennych wśród tubylców wzrosła z 3% do 75%, a 80 proc. z  nich prosi o chrzest” – kończy dumnie katechista Lawrence Murmu. 

dw / rv, asianews 








All the contents on this site are copyrighted ©.