2015-09-08 20:11:00

Abp Hindo: teraz wierni powiedzą mi: na co czekać? Papież otworzył dla nas parafie


Syryjski arcybiskup Jacques Behnan Hindo obawia się negatywnych i nie wziętych pod uwagę konsekwencji niedzielnego apelu Papieża Franciszka w sprawie otwarcia na uchodźców europejskich parafii i klasztorów. W wywiadzie dla portalu Vatican Insider przyznaje on, że papieska decyzja była gwałtownym porywem miłosierdzia wobec tragicznej sytuacji. „Po ludzku nie można było postąpić inaczej. Jednak dla naszych chrześcijan będzie to dodatkowa zachęta do opuszczenia kraju” – powiedział syryjskokatolicki ordynariusz Al-Hasaka-Nisibis.

Jest on biskupem w jednym z najbardziej niebezpiecznych regionów Syrii. W czerwcu dżihadyści oblegali Al-Hasaka, dotarli zaledwie kilkaset metrów od siedziby abp. Hindo. Teraz obawia się on, że zaangażowanie europejskich Kościołów w udzielanie gościny uchodźcom może przynieść niezamierzone skutki: „Moi wierni powiedzą mi teraz, że Papież otworzył dla nich parafie i klasztory, na co czekać? Pomyślą nawet, że zostaną przyjęci jako pierwsi” – mówi abp Hindo.

Sceptycznie odniósł się on również do nagłej gościnności europejskich przywódców. Niektórym się wydaje, że przyjmując kilka tysięcy męczenników, będą mogli odzyskać utraconą cnotę – stwierdził dosadnie syryjski hierarcha. Obawia się on wręcz, że wszystko to jest jedynie przygotowaniem do kolejnej interwencji zbrojnej, która pod pretekstem walki z Państwem Islamskim, uderzy jednak w prezydenta Assada.

kb/ rv, vatican insider








All the contents on this site are copyrighted ©.