2015-08-06 16:03:00

Kościół Boliwii i Chile broni poczętego życia


Ingerencją naruszającą suwerenność Boliwii nazwał metropolita konstytucyjnej stolicy tego kraju, Sucre, ostatnie posunięcie oenzetowskiego Komitetu ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW). 3 sierpnia Komitet ten zaproponował władzom boliwijskim zniesienie karalności i legalizację aborcji. „Państwo musi być suwerennym – stwierdził abp Jesús Juárez Párraga – i dlatego uważam za ingerencję, kiedy jakaś organizacja międzynarodowa chce dawać sugestie krajowi, który ma już swoje ustawodawstwo na dany temat”.

Kodeks karny Boliwii zakazuje aborcji. Natomiast wspomniany komitet Organizacji Narodów Zjednoczonych zaproponował władzom boliwijskim modyfikację prawa celem udostępnienia jej kobietom w przypadku zagrożenia ich życia lub zdrowia, ciąży będącej skutkiem gwałtu czy kazirodztwa albo poważnych wad wrodzonych poczętego dziecka. Abp Párraga przypomniał, że aborcja zawsze jest przeciwna życiu, które jest święte i nienaruszalne w każdej fazie rozwoju.

Natomiast rządowy projekt ustawy dopuszczającej przerwanie ciąży w takich samych przypadkach został 4 sierpnia przyjęty przez parlamentarną komisję zdrowia w sąsiadującym z Boliwią Chile. „To smutny dzień dla naszego kraju – skomentował tę decyzję abp Fernando Chomalí. – Projekt nie uwzględnia udowodnionego naukowo faktu, że życie rozpoczyna się z chwilą poczęcia”. Metropolita Concepción zwrócił ponadto uwagę, że, jak wykazuje doświadczenie innych krajów, od legalizacji aborcji w pewnych tylko przypadkach przechodzi się potem do jej całkowitej liberalizacji. Również instytuty bioetyki i rodziny przy tamtejszym uniwersytecie katolickim wydały oświadczenie o moralnej niedopuszczalności przerwania ciąży w jakiejkolwiek sytuacji.

ak/ rv, or








All the contents on this site are copyrighted ©.