Paragwaj: biskupi apelują o powstrzymanie przemocy

 

Kościół w Paragwaju jednoznacznie potępił kolejną falę przemocy w północnej części kraju. 12 lipca dwaj policjanci wpadli w zasadzkę w Pacola między Amambay i San Pedro. Po ich zamordowaniu z zimną krwią przestępcy spalili także samochód, którym się poruszali. Z kolei 17 lipca doszło do kolejnego ataku w okolicy Yaguarete Forest w departamencie San Pedro. Przestępcy zastrzelili tam trzech policjantów. Sprawcy należeli najprawdopodobniej do grup zajmujących się handlem narkotykami. „Wszyscy odczuwamy głębokie rozczarowanie faktem, że między Paragwajczykami jesteśmy tak dziwnie nieludzcy” – powiedział bp Catalino Claudio Giménez Medina, ordynariusz Caacupé.

„Dosyć już przemocy i nienawiści. Dosyć już zabijania własnych braci” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez episkopat Paragwaju. Tamtejsi biskupi zwrócili się w nim także do rządu, by podjął w tej sprawie niezbędne działania. W dokumencie wyrażają swą solidarność i duchową bliskość z rodzinami ofiar. Potępiają wszelką przemoc, okrucieństwo i irracjonalność, którymi wykazali się sprawcy tych ostatnich zbrodni. Wyrażają ogromne ubolewanie także z powodu tego, że do rozlewu krwi doszło nawet wówczas, gdy Ojciec Święty był jeszcze w ich kraju. „Te czyny przestępcze okryły żałobą wszystkich obywateli po święcie wiary, nadziei i głębokiej radości, jakie przeżywaliśmy w czasie wizyty Papieża Franciszka” – czytamy w oświadczeniu. Stąd też apel do władz, by podjąć zdecydowane działania celem powstrzymania dalszego rozlewu krwi, a także „zabezpieczenia życia i mienia ludzi na tym terenie. Przelana krew woła z tej ziemi do Boga” – piszą paragwajscy biskupi.

lg/ rv