Najnowsza wersja projektu dokumentu końcowego na oenzetowskie spotkanie na szczycie celem przyjęcia Agendy Rozwoju po roku 2015 idzie we właściwym kierunku. Pewne rzeczy należałoby tam jednak powiedzieć jeszcze wyraźniej – stwierdziła delegacja Stolicy Apostolskiej w oświadczeniu złożonym 20 lipca w nowojorskiej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych podczas międzyrządowych negocjacji nad tym dokumentem. Chodzi tu m.in. o wykorzenienie ubóstwa.
W zaproponowanej podczas obrad preambule i deklaracji stwierdzono, że to największe wyzwanie globalne, i wyrażono zdecydowanie, by uwolnić ludzkość od wszelkich jego form – przyznaje watykańska delegacja. Tym niemniej uważa ona, że można by tam mówić bardziej bezpośrednio o znaczeniu integracji i o tym, że trzy wymiary zrównoważonego rozwoju – ekonomiczny, społeczny i środowiskowy – są od siebie nierozdzielne. Żadnego z nich nie da się rozpatrywać w izolacji od innych. Nie można np. kłaść nacisku na ochronę środowiska czy rozwój gospodarczy, nie stawiając na pierwszym miejscu godności osoby ludzkiej i dobra wspólnego całego społeczeństwa. O tym właśnie pisze Papież Franciszek w swej najnowszej encyklice Laudato si’: „Wytyczne dotyczące rozwiązania wymagają zintegrowanego podejścia do walki z ubóstwem, aby przywrócić godność wykluczonym i jednocześnie zatroszczyć się o naturę” (139). Delegacja Stolicy Apostolskiej podkreśla też konieczność mobilizacji wszelkich zasobów finansowych, naukowych i technicznych na rzecz krajów na drodze rozwoju. Chodzi tu zwłaszcza o państwa najmniej rozwinięte, nie mające dostępu do morza, wyspiarskie, pozostające w konfliktach czy z nich wychodzące albo znajdujące się w innych trudnych sytuacjach.
ak/ rv
All the contents on this site are copyrighted ©. |