2015-07-12 05:01:00

Asunción: uroczyste nieszpory i spotkanie z paragwajskim duchowieństwem


Kolejnym punktem programu papieskiej wizyty w Asunción były nieszpory w stołecznej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Świątynię wypełniło duchowieństwo, zakonnicy i seminarzyści. Franciszek przybył tam bezpośrednio ze spotkania z przedstawicielami organizacji społecznych. Jednak zanim rozpoczęła się liturgia, złożył u stóp Matki Bożej bukiet kwiatów i chwilę modlił się w ciszy.

Homilię Ojciec Święty rozpoczął od stwierdzenia, że wspólne odmawianie nieszporów jest rzeczą piękną. „Modlitwa liturgiczna, jej struktura i rytmiczność ma wyrażać cały Kościół – Chrystusową oblubienicę, która chce upodobnić się do swego Pana. Każdy z nas w swej modlitwie chce się coraz bardziej upodabniać do Jezusa” – mówił Papież.

 „Modlitwa sprawia, że ujawnia się to, co przeżywamy lub powinniśmy przeżywać w życiu codziennym; przynajmniej taka modlitwa, która nie prowadzi do wyobcowania czy tylko przywiązana do pięknej formy. Modlitwa pobudza nas, byśmy wprowadzali w życie czy przejrzeli się w tym, co śpiewaliśmy w Psalmach: to my jesteśmy rękami Boga, który «podnosi nędzarza z prochu» (Ps 113 [112], 7), i pracujemy nad tym, aby smutek jałowości przeobraził się w radość żyznego pola. My, którzy śpiewamy, że «cenne jest w oczach Pana życie Jego wiernych», jesteśmy tymi, którzy walczą, zmagają się, bronią wartości każdego życia ludzkiego od chwili poczęcia aż po czas, kiedy lat jest coraz więcej, a sił coraz mniej. Modlitwa jest odbiciem miłości, jaką odczuwamy do Boga, do innych, do świata stworzonego; przykazanie miłości jest najlepszą drogą upodobnienia się ucznia-misjonarza do Jezusa. Przylgnięcie do Jezusa nadaje głębię powołaniu chrześcijańskiemu, które – mając na celu «stawanie się jak Jezus», co jest czymś więcej niż samym tylko działaniem – dąży do upodobnienia się do Niego we wszystkim. Piękno wspólnoty kościelnej rodzi się z przylgnięcia każdego jej członka do osoby Jezusa, ukazując «pełnię powołania» w bogactwie harmonijnej różnorodności” – powiedział Papież.

Franciszek zachęcał wszystkich – biskupów, księży, zakonników i zakonnice, świeckich i seminarzystów – do angażowania się w kościelną współpracę, szczególnie wokół programów duszpasterskich diecezji i misji kontynentalnej, współdziałając z całą gotowością dla dobra wspólnego. Dodał też, że jeśli podziały wywołują jałowość, to nie ulega wątpliwości, że z komunii i zgody rodzi się owocność, gdyż współbrzmią one głęboko z Duchem Świętym.

 „Wszyscy mamy ograniczenia, nikt nie może naśladować w całej pełni Jezusa Chrystusa. A choć każde powołanie wzoruje się głównie na różnych rysach życia i dzieła Jezusa, to są jednak pewne elementy wspólne i niezbywalne. Dopiero co wielbiliśmy Pana, gdyż «nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem» (Flp 2, 6) i jest to charakterystyka każdego powołania chrześcijańskiego. «Nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem». Kto został powołany przez Boga, nie chełpi się, nie szuka uznania czy chwilowego poklasku, nie czuje, że awansował ani nie odnosi się do innych tak, jakby stał od nich wyżej” – powiedział Ojciec Święty.

Kończąc homilię, Papież nawiązał do dzwonnicy katedralnej, która była kilkakrotnie odbudowywana. „Dźwięk dzwonów poprzedza i towarzyszy przy wielu okazjach naszej modlitwie liturgicznej: stwarzani na nowo przez Boga za każdym razem, gdy się modlimy, silni jak dzwonnica, pełni radości z obwieszczania wielkich dzieł Boga, odmówmy Magnificat i pozwólmy Panu, aby przez nasze życie konsekrowane uczynił wielkie rzeczy w Paragwaju” – podsumował Franciszek.

lg/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.