2015-05-05 15:59:00

Serbowie masowo emigrują, szczególnie katolicy


Serbia wciąż nie może się podnieść ze szkód, jakie poniosła przed kilkunastu laty podczas wojny na Bałkanach – uważa bp Ladislav Nemet, ordynariusz Zrenjanina. Przypomina on, że już za samo prowadzenie wojny trzeba było zapłacić wysoką cenę. Jeszcze więcej kosztowały Serbię bombardowania, których doświadczyła ona w 1999 r. Poważnie naruszyły one przemysł i infrastrukturę kraju. W konsekwencji Serbia jest dziś krajem dotkliwie zubożonym – podkreśla bp Nemet.

Inną plagą, która bezpośrednio uderza w Kościół katolicki, jest emigracja. Na początku lat dziewięćdziesiątych z Serbii uciekali młodzi, którzy nie chcieli uczestniczyć w wojnie. Teraz wyjeżdżają osoby w sile wieku, uciekające przed ubóstwem. Serbscy katolicy, których jest ok. 300 tys., to zazwyczaj ludzie o obcych korzeniach: Chorwaci, Węgrzy, Niemcy czy Rumuni. W związku ze swym pochodzeniem łatwiej niż inni decydują się na migrację. W konsekwencji diecezja Zrenjanin straciła już jedną trzecią wiernych – podaje bp Nemet, który właśnie tam jest ordynariuszem.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.