Episkopat Anglii: politycy unikają przedwyborczej debaty

Przedwyborcza kampania w Wielkiej Brytanii nie daje okazji do pogłębionej refleksji. Tę lukę chcą wypełnić katoliccy biskupi Anglii i Walii, którzy w przedwyborczej odezwie apelują do wiernych o zastanowienie przed oddaniem głosu. Wybory do parlamentu przewidziane są na 7 marca. Jak podkreśla przewodniczący episkopatu kard. Vincent Nichols, dziś przedwyborcza debata sprowadziła się wyłącznie do sloganów, a politycy wręcz uważają, by nie podejmować głębszej dyskusji.

„Zachęcamy katolików, by powiedzieli: mamy pewną wizję człowieka, godności, potencjału społeczeństwa i chcemy, by nasi kandydaci się do tego ustosunkowali – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Nichols. – Nie chcemy tylko sloganów. Odnoszę wrażenie, że ludzie są już zmęczeni sloganami, reakcjami tylko na gorąco, które pozostają na powierzchni, niczego nie wyjaśniają i nigdy nie zostaną rozwinięte. Bardzo nam zależy na jakości debaty. Chcemy usłyszeć, jakie mają zamiary przedstawiciele poszczególnych partii i dlaczego. Weźmy na przykład relację między przedsiębiorczością a dobrem wspólnym. Tego nie da się zredukować do sloganów za albo przeciw biznesowi. Bo wszyscy wiedzą, że gospodarka jest źródłem bogactwa i każdy kraj potrzebuje sprawnej przedsiębiorczości. Chcemy jednak wiedzieć, co w tej dziedzinie zamierzają robić nasi politycy. Biznes musi pomóc w naprawie społeczeństwa, bo żaden biznes nie odniesie sukcesu w chorym społeczeństwie. Takie społeczeństwo zniszczy biznes”.

kb/ rv