Spotkania Ojca Świętego z prezydentem Sri Lanki i przedstawicielami różnych religii
Popołudniowy program wizyty rozpoczął się od spotkania Ojca Świętego z prezydentem
Sri Lanki. Miało ono charakter zamknięty i odbyło się bez udziału mediów. Po rozmowie
w cztery oczy Maithripala Sirisena zaprosił Franciszka do salonu w rezydencji głowy
państwa, gdzie przedstawił mu przedstawicieli rządu i osoby pełniące ważne funkcje
państwowe. Ostatnim akcentem tej części dnia było oficjalne przekazanie do emisji
przez lankijską pocztę dwóch okolicznościowych znaczków pocztowych. Pierwszy, niebieski,
przedstawia Franciszka na tle kopuły bazyliki św. Piotra. Na drugim, brązowym, widnieje
błogosławiący Papież w mitrze i z pastorałem.
Z pałacu prezydenckiego Franciszek
przejechał do Centrum Kongresowego BMICH. Ta monumentalna budowla, wzniesiona w latach
siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, była darem Chin ludowych. Można chyba śmiało
powiedzieć, że to architektura socrealistyczna, co rzuca się w oczy szczególnie w
środku. A o hojnych ofiarodawcach budowli przypomina stojące w głównym holu pokaźnych
rozmiarów popiersie Mao Zedonga.
W centrum kongresowym Papieża przywitał głos
tradycyjnych bębnów „beraya”, a ubrani w stroje regionalne bębniści uroczyście wprowadzili
Franciszka do środka. W wypełnionej po brzegi sali zasiadło blisko półtora tysiąca
przedstawicieli różnych religii.
W imieniu zebranych Ojca Świętego powitał
katolicki biskup Cletus Perera OSB. Po nim przemawiali lankijscy liderzy: buddyjski
Kamburugamuwe Vajira Thero, hinduistyczny Siva Sri T. Mahadeva i muzułmański Ash-Sheikh
M. F. M. Fazil. Szczególnie mocno zabrzmiały słowa wyznawcy islamu, który jednoznacznie
potępił niedawne zamachy we Francji i Pakistanie. Mocno podkreślał również, że islam
jest religią pokoju, który chce wszelkimi sposobami budować z innymi. Potępił także
z całą surowością działania terrorystyczne podejmowane w imię Boga. W imieniu różnych
wyznań chrześcijańskich słowo do zgromadzonych wygłosił biskup anglikański Diloraj
Kanakasabei. Wszystkie skierowane do Papieża powitania i pozdrowienia podsumował lider
buddyjski Itthapane Dhammalankara Mahanayake Thero. Przyrównał on relacje międzyreligijne
do matczynej miłości. „Miłość matki do dziecka nie jest ani buddyjska, ani chrześcijańska.
Jest matczyna. Zarówno wartości dobre, jak i złe przynależą do całej ludzkości” –
podkreślił Mahanayake Thero.
Franciszek ze swojej strony przypomniał, że przybył
do Sri Lanki śladami swoich poprzedników Pawła VI i Jana Pawła II. Podkreślił także,
że wyznawcy różnych religii na różnych drogach mogą wypełniać posługę budowania jedności
i uzdrawiania.
Resztę dnia Franciszek spędzi w nuncjaturze. Jutro m.in. kanonizuje
bł. Józefa Vaza i nawiedzi sanktuarium Matki Bożej w Madhu w północnej części wyspy.