Na specjalnej audiencji Ojciec Święty przyjął delegację światowej wspólnoty jazydów
– mniejszościowej grupy religijnej zamieszkującej głównie na Bliskim Wschodzie i Kaukazie,
najliczniej w Iraku. Wyznawcy tej synkretycznej religii są szczególnie znienawidzeni
przez muzułmańskich radykałów, którzy uważają ich za odstępców od prawdziwego islamu.
Stąd ofensywa tzw. Państwa Islamskiego w północnym Iraku zwróciła się właśnie przeciwko
jazydom, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych osiedli. Delegacji, która odwiedziła
Papieża, przewodzili najwyższy przywódca jazydów Tahsin Said Ali Beg oraz ich zwierzchnik
duchowy Szejch Kato.
Spotkanie trwało pół godziny. Jak poinformował watykański
rzecznik, „delegacja podziękowała Papieżowi – nazwanemu przez jednego z gości «ojcem
ubogich» – za jego wsparcie dla jazydów w tym czasie prześladowań i cierpienia. Poinformowano
o sytuacji około pięciu tysięcy jazydzkich kobiet sprowadzonych do roli niewolnic
przez ISIS oraz podkreślono dobre relacje i solidarność między jazydami i chrześcijanami.
Ojciec Święty zapewnił delegatów o duchowej bliskości i wsparciu w tym czasie próby,
życząc jazydom jak najszybszego powrotu sprawiedliwości oraz warunków pozwalających
na wolne i spokojne życie, co dotyczy także innych mniejszości, których spotyka dyskryminacja
i przemoc” o oświadczył ks. Federico Lombardi SJ.