Wyznawcy rosyjskiego prawosławia, kierując się kalendarzem juliańskim, obchodzą Boże
Narodzenie. W moskiewskim soborze katedralnym Chrystusa Zbawiciela patriarcha Cyryl
przewodniczył całonocnej liturgii bożonarodzeniowej. Był tam obecny premier Dmitrij
Miedwiediew z małżonką.
W orędziu świątecznym Cyryl I oświadczył, że szczególnie
gorąco modli się o pokój na Ukrainie. Wyraził nadzieję, że „żadne okresowe doświadczenia
ani siły zewnętrzne nie doprowadzą do rozbicia jedności wielowiekowej więzi spuścizny
kijowskiej chrzcielnicy”. W ten sposób wskazał na wspólne korzenie chrześcijaństwa
wschodnich Słowian i zasygnalizował niepokój o trwałość jedności wyznawców prawosławia
na Ukrainie z patriarchatem moskiewskim.
Nawiązując do tradycji wręczania
podarków świątecznych, wezwał do praktykowania dzieł miłosierdzia mimo trudnych czasów
dla Rosjan oraz do modlitwy za kraj, gdyż, jak się wyraził, „nigdy nie byliśmy pozostawieni
przez Zbawiciela, jeśli zwracaliśmy się do Niego o pomoc”. Cyryl I polecił, aby po
raz pierwszy w cerkwiach rosyjskich podczas liturgii bożonarodzeniowej były otwarte
carskie wrota oddzielające ołtarz od pozostałej części świątyni, które symbolizujące
bramę do raju. Według patriarchy moskiewskiego ma to oznaczać otwarcie na szczególne
łaski Boga w trudnych czasach oraz na gotowość do działań misyjnych.