Czechy: Praga pożegnała uczestników 37. Europejskiego Spotkania Młodych
30 tys. uczestników Europejskiego Spotkania Młodych powraca z Pragi do domów. Rano
modlili się oni w goszczących ich parafiach i żegnali ze swymi gospodarzami. Następnie
udali się do Centrum Wystawowego Letňany, skąd w drogę powrotną wyruszały autobusy
– w tym 125 do Polski.
Natomiast wczoraj wieczorem odbyła się ostatnia wspólna
modlitwa. Do katedry na Hradczanach obok prymasa Czech kard. Dominika Duki przybyli
także przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich. Przeor Taizé brat Alois,
przypominając postać spalonego przed 600 laty w Konstancji Jana Husa, wezwał do podjęcia
bardziej zdecydowanych wysiłków na rzecz jedności chrześcijan.
Czym to spotkanie
było dla Pragi, mówi kard. Duka: „Dla nas jest to przygotowanie do Tygodnia Nowej
Ewangelizacji. Będzie to pierwszy tydzień maja. Jestem bardzo zadowolony, bo młodzież
jest dzisiaj bardziej kontemplatywna i to jest dla mnie ogromną nadzieją”.
Uczucia
te podziela odpowiedzialny za duszpasterstwo młodzieży z ramienia episkopatu Polski
biskup radomski Henryk Tomasik: „Pragnienie wspólnoty to dla nas duszpasterzy wyzwanie,
by stwarzać takie możliwości. Myślę, że tego typu spotkania zaowocują także w dobrym
przygotowaniu do Światowego Dnia Młodzieży w Krakowie”.
Przez kilka miesięcy
w stolicy Czech przebywali bracia z Taizé, odwiedzając wraz z młodymi poszczególne
wspólnoty. Co to spotkanie da tutejszym Kościołom? Na to pytanie odpowiada brat Marek:
„Miejmy nadzieję, że młodzi przynieśli trochę nadziei, powiewu nowego zaufania do
Pana Boga, do Ducha Świętego i zapału, żeby kontynuować to, co dla chrześcijan jest
zawsze ważne: bycie solą ziemi, bycie świadkami Chrystusa, światłem dla świata”.
Bracia
z Taizé zachęcili młodych, by dawali świadectwo swej wiary na co dzień tam, gdzie
mieszkają, włączając się w życie lokalnego Kościoła. Zaprosili też do odwiedzenia
latem choćby na tydzień swojej wspólnoty i życzyli dobrego przygotowania się na kolejne
spotkanie europejskie w Walencji w Hiszpanii.