Kenia: kolejny mord na niemuzułmanach; biskupi mówią o katastrofie narodowej
Kościół w Kenii apeluje do władz, by z powodu coraz większego braku bezpieczeństwa
ogłosiły w tym afrykańskim kraju stan katastrofy narodowej, a także zaostrzyły zasady
regulujące posiadanie broni. Wezwanie biskupów związane jest z kolejnymi mordami popełnianymi
na niemuzułmanach. Dopuszczają się ich somalijscy islamiści z ugrupowania Al-Szabab.
Dżihadyści zamordowali dzisiejszej nocy 40 pracowników kamieniołomu na północnym
wschodzie Kenii. Świadkowie zeznali, że oprawcy najpierw oddzielili muzułmanów, a
pozostałych zamordowali strzałem w tył głowy. Cztery osoby zostały ścięte. Islamiści
przyznali się do popełnionej zbrodni podkreślając, że zabili „kenijskich krzyżowców”.
W listopadzie zamordowali 28 pasażerów autobusu jadącego do Nairobi. Zginęli tylko
ci, którzy nie potrafili wyrecytować wersetów Koranu.
Kenijscy biskupi apelują
do władz o zaostrzenie kontroli granic, tak by zapobiec przenikaniu islamistów z Somalii.
Wskazują zarazem, że trawiąca kraj korupcja negatywnie odbija się na funkcjonowaniu
miejscowych służb bezpieczeństwa. Przesłanie komisji sprawiedliwości i pokoju kenijskiego
episkopatu, w którym Kościół domaga się zdecydowanych działań na rzecz przywrócenia
w kraju bezpieczeństwa, nosi wymowny tytuł: „Kenia, naród w żałobie…trzeba działać
natychmiast”.