Abp Tomasi wzywa do wprowadzenia w życie konwencji ONZ o broni konwencjonalnej
Stały przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy agendach ONZ w Genewie wezwał wszystkie
kraje, które podpisały konwencję z 1980 r. o użyciu broni konwencjonalnej, do jej
realizacji. Abp Silvano Tomasi uważa bowiem, że jeśli nie podejmie się istotnych wysiłków
w tym kierunku, to zaistnieje realne niebezpieczeństwo, iż stanie się ona po prostu
martwym zapisem prawnym.
„Najdoskonalsze narzędzia byłyby bezużyteczne, jeśli
ich zastosowanie nie przyniosłoby konkretnych skutków dla ludzi żyjących na obszarach
objętych konfliktami zbrojnymi”. Taką opinię wyraził watykański dyplomata w specjalnym
oświadczeniu przedstawionym na forum ONZ w Genewie, a dotyczącym wspomnianej Konwencji.
Zaznaczył przy tym, że o tej ogromnej odpowiedzialności przypominają chociażby niedawne
konflikty na Bliskim Wschodzie, w Afryce czy w Europie. Dotyczy to zwłaszcza tego,
co one po sobie pozostawiają.
„Niezależnie od problemu bezpieczeństwa ludności
cywilnej jesteśmy świadkami destabilizacji krajów i regionów. Wynika ona z braku zapewnienia
bezpieczeństwa i niewystarczającej kontroli zapasów [broni], czego społeczność międzynarodowa
albo nie potrafi zapewnić, albo nie jest do tego wystarczająco przygotowana” – mówił
abp Tomasi. Przypomniał także, że choć odpowiedzialność spoczywa tu przede wszystkim
na dotkniętych konfliktami państwach, to jednak obowiązkiem jest również współpraca
międzynarodowa. „W prawie wszystkie obecne konflikty zaangażowane są dziś podmioty
krajowe, regionalne i międzynarodowe, podmioty państwowe i pozarządowe. Należy także
pamiętać, że większość państw pogrążonych w konfliktach to kraje rozwijające się,
które nie zawsze posiadają dostateczne środki, by poradzić sobie ze skutkami konfliktów
zbrojnych toczących się na ich terytorium” – podkreślił przedstawiciel Watykanu przy
ONZ w Genewie.