Deszczowa, czy wręcz „zwariowana”, jak powiedział Papież, pogoda w Rzymie sprawiła,
że osoby chore i rodziny z małymi dziećmi śledziły audiencję na telebimach w Auli
Pawła VI. Franciszek przyszedł je pozdrowić jeszcze przed rozpoczęciem audiencji.
Na
placu św. Piotra pomimo deszczu nie zabrakło jednak Polaków, do których Franciszek
zwrócił się z osobnym pozdrowieniem.
„Dzisiaj przypada 25-lecie kanonizacji
Brata Alberta – Adama Chmielowskiego – przypomniał Papież. – Święty Jan Paweł II nazwał
go «Patronem trudnego przełomu w waszej Ojczyźnie i w Europie». Uczmy się od niego
wdrażania w życie miłości miłosiernej wobec najbardziej potrzebujących, niesienia
pomocy tym, którzy noszą w sobie Obraz Chrystusa – „Ecce Homo”. Niech dewiza życiowa
Brata Alberta „Być dobrym jak chleb” owocuje w naszym codziennym życiu, w naszej trosce
o braci. Z serca wam błogosławię”.
Jana Pawła II Ojciec Święty przypomniał
również w pozdrowieniach do pielgrzymów hiszpańskojęzycznych. Podkreślił jego wkład
w zażegnanie konfliktu terytorialnego między Argentyną i Chile. Zostało to uwieńczone
traktatem pokojowym podpisanym w Watykanie w 1984 r. 29 listopada przypadnie 25. rocznica
tego wydarzenia.