2014-11-10 16:22:04

Jan Paweł II i upadek muru berlińskiego


„Proszę wszystkich ludzi dobrej woli o współudział w tworzeniu kultury spotkania, solidarności i pokoju” – w tych słowach umieszczonych na Twitterze Ojciec Święty jeszcze raz nawiązał do ćwierćwiecza upadku muru berlińskiego. Powtórzył w ten sposób swój wczorajszy apel na Anioł Pański, w którym przypomniał też kluczową rolę Jana Pawła II w tym historycznym wydarzeniu zmieniającym losy Starego Kontynentu.

„Europa musi oddychać dwoma płucami: wschodnim i zachodnim” – te słowa Papieża Polaka stanowiły motto kościelnych uroczystości 25. rocznicy upadku muru berlińskiego. Uroczysta „godzina pamięci” zorganizowana przez episkopat Niemiec odbyła się wczoraj w berlińskiej katedrze św. Jadwigi.

Kard. Reinhardt Marx podkreślił, że poprzez zaangażowanie w ruch na rzecz wolności w swojej rodzinnej Polsce Papież ten utorował także drogę do upadku muru berlińskiego. „Jan Paweł II okazał się geniuszem wizji politycznej i duchowej” – podkreślił przewodniczący niemieckiego episkopatu zaznaczając, że to właśnie on dodał „wiatru w plecy” chrześcijanom w NRD i wsparł ich pokojową rewolucję.

„Papież Polak przyśpieszył upadek muru berlińskiego” – podkreśla także kard. Jean-Louis Tauran. Obecny przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego był w 1989 r. zastępcą szefa watykańskiej dyplomacji.

„Jan Paweł II zawsze mówił, że system komunistyczny jest podminowany od wewnątrz i że któregoś dnia będzie musiał runąć – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Tauran. – Nikt jednak nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko i przede wszystkim bez rozlewu krwi. Praktycznie przecież obyło się bez ofiar… Jego wybór w 1978 r. wprowadził zamieszanie: po wyborze arcybiskupa krakowskiego na Papieża system przestał bowiem funkcjonować. Kto mógł sobie wyobrazić, że dekadę później dzięki tym słowom – «Nie lękajcie się, prawda zwycięży» – mur zostanie obalony… Jestem przekonany, że ta zmiana została zapoczątkowana przez Porozumienie Helsińskie, a następnie przez działania dwóch ludzi, bohaterów historii: Jana Pawła II i Gorbaczowa. Te trzy elementy razem. Z lat 80. i mej pracy w dyplomacji pamiętam ogromną odwagę biskupów i księży, więzionych i torturowanych… Było to bardzo wymowne. Jestem przekonany, że każdy wiek ma swoich męczenników. Sądzę zarazem, że największą iluzją było myślenie, iż można stworzyć «modne chrześcijaństwo», które podobałoby się wszystkim. Krzyż Jezusa stanowi wyzwanie dla każdego i zawsze nam o tym przypomina”.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.