Blisko 7 tys. osób z Hiszpanii i innych krajów wzięło udział w Mszy na rozpoczęcie
Jubileuszowego Roku Terezjańskiego w Avili. Mury rodzinnego miasta wielkiej mistyczki
ozdobiły dziś tysiące białych i czerwonych goździków. Było to przede wszystkim święto
karmelitów bosych, którzy licznie przybyli z pięciu kontynentów wraz ze swym przełożonym
generalnym. Obecni byli przedstawiciele władz centralnych i regionalnych.
Mszę
na rozpoczęcie obchodów 500-lecia urodzin św. Teresy sprawowano na placu przed słynnymi
murami Avili. Pomimo chłodu pierwsi pielgrzymi pojawili się wczesnym rankiem. Już
od wczoraj składali przed pomnikiem świętej „urodzinowe” kwiaty, blisko 40 tys. białych
i czerwonych goździków, które widać było z daleka.
Na początku Mszy miejscowy
ordynariusz bp Jesús García Burillo odczytał list Papieża Franciszka z okazji Jubileuszowego
Roku Terezjańskiego, który dzisiaj rozpoczyna się we wszystkich diecezjach Hiszpanii.
W dość długiej homilii przewodniczący episkopatu nakreślił sylwetkę duchową św. Teresy
oraz ukazał jej znaczenie dla całego Kościoła i dla współczesnego człowieka. „Jest
kobietą i nauczycielką modlitwy, świadkiem uzdrawiającej i zbawczej mocy, jaką ma
przyjaźń z Jezusem” – powiedział abp Ricardo Blázquez. Przypomniał, że Teresa była
kobietą „odważną”, „wierną” i „kreatywną”. Nie tylko stawiła czoła problemom swoich
czasów, ale stała się wzorem do naśladowania. „Karmelici są wezwani, aby pomóc w ewangelizacji
egzystencjalnych peryferii – podkreślił przewodniczący episkopatu Hiszpanii. – Teresa
jest mistrzynią w sprowadzaniu papieży do Avili. Ufamy, że przyjedzie też Franciszek”.
Po
Eucharystii zabytkowymi ulicami miasta wyruszyła procesja z figurą św. Teresy. Avila
od kilka dni dosłownie pęka w szwach. Jest to zapowiedź wielkiego zainteresowania,
jakie wzbudziły na całym świecie obchody 500-lecia urodzin hiszpańskiej mistyczki.