Synod Biskupów o konfliktach w rodzinach, duchowości małżeńskiej i małżeństwach katolicko-muzułmańskich
Na porannej sesji Synodu głos zabrało w sumie 31 biskupów. Ich obrady poprzedziło
świadectwo Jeannette Touré z Wybrzeża Kości Słoniowej, która opowiedziała o swym doświadczeniu
udanego małżeństwa mieszanego z muzułmaninem. Małżeństwo to trwa od 52 lat i urodziło
się w nim pięcioro dzieci, wychowanych w wierze katolickiej.
Do tego świadectwa
nawiązało dziś kilku ojców synodalnych, którzy zaznaczyli, że udane małżeństwo katolicko-muzułmańskie,
w którym dzieci wychowywane są w wierze chrześcijańskiej, należy do rzadkości. Co
więcej, poważnym problemem duszpasterskim jest dziś sytuacja kobiet, które wychodząc
za muzułmanina wyrzekają się wiary chrześcijańskiej. Również do nich musi dotrzeć
Kościół – podkreślali dziś rano ojcowie synodalni.
Na porannej sesji mówiono
też o sytuacjach konfliktowych w rodzinie. Wspomniano o duchowości małżeńskiej w służbie
pojednania, a nawet o praktykach pobożności ludowej, jak na przykład wspólnych pielgrzymkach
do sanktuariów, które konsolidują małżeństwo przeżywające kryzys.
Coraz częściej
pojawia się również w obradach problem małżeństw rozbitych i rozwodników, którzy zawarli
drugi związek. Jak powiedział na briefingu z dziennikarzami ks. Federico Lombardi,
ojcowie synodalni podchodzą do tej kwestii z różnych punktów widzenia. Podkreśla się
potrzebę pogodzenia wierności prawdzie z miłosierdziem. Jeden z biskupów porównał
obecną debatę na ten temat z soborową dyskusją o wolności religijnej. Wyraził przy
tym nadzieję, że tak jak w czasach Soboru Kościołowi uda się wypracować zadowalające
rozwiązanie.