Patriarcha Antiochii: Irak i Syria coraz bardziej pustoszeją z chrześcijan
Z każdym dniem Irak i Syria coraz bardziej pustoszeją z chrześcijan. Po latach w miarę
pokojowego współistnienia ludzi różnych kultur i religii znaleźliśmy się w obliczu
ludzkiej i duchowej katastrofy. Tak sytuację na terenie kontrolowanym przez tzw. Państwo
Islamskie ocenia syryjsko-katolicki patriarcha Antiochii. To właśnie Ignacy Józef
III Younan jako pierwszy zdał Papieżowi Franciszkowi szczegółową relację z dramatu
bliskowschodnich chrześcijan. Obecnie przebywa we Włoszech, gdzie m.in. w tamtejszej
izbie deputowanych prezentował film dokumentujący exodus chrześcijan.
„Możemy
mówić o exodusie, ludobójstwie i tragedii, z którymi w XXI w. nie można się pogodzić,
biorąc pod uwagę podpisanie Karty Praw Człowieka w 1948 r., jak i konstytucyjny zapis
Unii Europejskiej gwarantujący ochronę praw człowieka – mówi patriarcha Antiochii.
- Jak można pogodzić się z faktem, że zwykli ludzie są prześladowani tylko i wyłącznie
dlatego, że wyznają odmienną religię? Ginie nasza tożsamość, próbuje się nas zlikwidować.
W tych warunkach pozostanie w Syrii czy Iraku stanowi dla chrześcijan wielkie wyzwanie.
Tym wyzwaniem jest też przekonanie młodych pokoleń do trwania w wierze. Jak można
prowadzić dialog, skoro druga strona cię w ogóle nie uznaje? My nie chcemy walczyć
z żadną religią. Trzeba jednak zdecydowanych działań, by powstrzymać każdego, kto
zabija w imię religii. Mamy do czynienia ze zbrodniami przeciwko ludzkości. Jest trudno,
ale modlimy się i trwamy przy Chrystusie, który jest naszym Mistrzem i nauczycielem
prawdy”.