Byłemu nuncjuszowi apostolskiemu na Dominikanie postawiono zarzuty wykorzystywania
seksualnego nieletnich oraz posiadania pornografii dziecięcej. Abp. Józefowi Wesołowskiemu
grozi za to kara od 6 do 7 lat więzienia. Poinformował o tym watykański rzecznik odpowiadając
na pytania dziennikarzy dotyczące procesu byłego papieskiego dyplomaty, który od wczoraj
przebywa w areszcie domowym na terenie Watykanu.
Ks. Federico Lombardi SJ
poinformował, że były nuncjusz został aresztowany z powodu obawy ucieczki i mataczenia.
Otrzymał adwokata z urzędu, ale może również wyznaczyć własnego obrońcę. Rzecznik
wyjaśnił, że proces rozpocznie się przed trybunałem w Watykanie pod koniec tego roku
lub na początku 2015 r., gdyż wcześniej prowadzone będzie jeszcze śledztwo, które
potrwa najprawdopodobniej kilka miesięcy. Ks. Lombardi dodał, że abp. Wesołowskiemu
grozi kara do 7 lat więzienia, z możliwością jej zaostrzenia ze względu na okoliczności.
Taki wyrok przewidywał kodeks karny, który obowiązywał, zanim w 2013 r. wprowadzono
jego reformę. Właśnie na podstawie tego poprzedniego kodeksu abp Wesołowski będzie
sądzony przez watykański trybunał, ponieważ czyny, o które jest oskarżany, miały miejsce
przed wejściem w życie nowego prawa.
Watykański rzecznik poinformował ponadto,
że Kongregacja Nauki Wiary nie rozparzyła jeszcze apelacji abp. Wesołowskiego, w której
odwołuje się on od nałożonej na niego kary wydalenia ze stanu duchownego.