Prymas Szkocji przed referendum: jak nigdy dotąd Szkoci czują, że decydują o własnym
losie
Szkocja przygotowuje się do referendum w sprawie odłączenia tego kraju od Wielkiej
Brytanii. Odbędzie się ono 18 września. Zdaniem abp Leo Cushleya, metropolity Edynburga
i St Andrews, Szkoci dają w tych dniach świadectwo obywatelskiej dojrzałości. Religia
w tym wypadku nie ma żadnego znaczenia. Katolicy są zarówno wśród zwolenników, jak
i przeciwników secesji – mówi abp Cushley.
„Ludzie w Szkocji, a także w całym
Zjednoczonym Królestwie, bardzo szybko zdali sobie sprawę ze znaczenia decyzji, którą
Szkoci podejmą w tych dniach – powiedział Radiu Watykańskiemu prymas Szkocji. – Przez
wiele lat o tej sprawie debatowało się jedynie w bardzo wąskich kręgach. Teraz interesuje
się tym każdy i wszyscy traktują to bardzo poważnie. Nigdy dotąd nie było w Szkocji
tak poważnej debaty politycznej. Gdziekolwiek bym się nie udał, przy jakimkolwiek
stole bym nie zasiadał, jest to główny temat rozmowy. Nigdy dotąd tak wielu Szkotów
nie deklarowało gotowości do udziału w głosowaniu. Również dlatego, że Londyn, decyzyjne
centrum kraju zawsze wydawało się nam bardzo odległe. Ale teraz po raz pierwszy od
wielu pokoleń mamy poczucie, że decyzję podejmuje się na miejscu i dlatego ludzie
traktują to poważnie. I wielkie wrażenie robi na mnie serdeczna atmosfera, w jakiej
odbywa się debata”.