Watykańska dyplomacja nie wyklucza potrzeby działań militarnych w Iraku, domaga się
zdemaskowania państw wspierających dżihadystów
Działania na rzecz irackich chrześcijan są też podejmowane na szczeblu dyplomatycznym.
Zdaniem watykańskiego obserwatora przy genewskich agendach ONZ trzeba zdemaskować
państwa, które udzielają wsparcia militarnego i finansowego irackim dżihadystom. Abp
Silvano Tomasi podkreśla, że sytuacja chrześcijan w Iraku jest niezwykle trudna.
„Z
jednej strony mamy tych fundamentalistów, dżihadystów, którzy w imię ustanawianego
przez nich kalifatu niszczą i zabijają – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Tomasi.
– Z drugiej strony widzimy pewną obojętność ze strony świata zachodniego, który, gdy
trzeba bronić chrześcijan okazuje fałszywą nieśmiałość. Tymczasem niezbędna jest interwencja
humanitarna. Wymaga tego sytuacja tych kilkudziesięciu tysięcy chrześcijan i innych
mniejszości, które zostały zmuszone do ucieczki. Potrzebują pomocy, aby nie zostali
zgładzeni, jak inni chrześcijanie w minionych miesiącach i tygodniach. Dla ich skutecznej
ochrony niezbędny jest konsensus wspólnoty międzynarodowej, aby znaleźć sposób na
powstrzymanie przemocy. Być może niezbędne są w tym momencie działania militarne,
ale równie niezbędne jest, aby zdemaskowano tych, którzy dostarczają broń i pieniądze
fundamentalistom, aby zdemaskowano te państwa. Muszą tego zaprzestać, bo nie służy
to ani chrześcijanom, ani muzułmanom”.
kb/ rv Na zdjęciu: Dawid, 4-letni
chrześcijanin, zamordowany przez dżihadystów