2014-08-04 16:16:10

Rzym: pielgrzymka niemieckich ministrantów


Na ulicach Wiecznego Miasta pojawili się chłopcy i dziewczęta z różnobarwnymi chustami na szyi. To niemieccy ministranci w wieku od 13 do 27 lat, przybyli tu w swej narodowej pielgrzymce. Na chustach widnieje jej hasło: Frei! Darum ist es erlaubt, Gutes zu tun – „Wolni! Bo wolno jest dobrze czynić”. Młodzieży towarzyszą też liczni biskupi. W całych Niemczech jest ponad 430 tys. ministrantów. W obecnej pielgrzymce uczestniczy ich ok. 50 tys. Jutro wieczorem spotkają się z Ojcem Świętym. O znaczenie tego wydarzenia zapytaliśmy bp. Michaela Gerbera z Fryburga. Obecny biskup pomocniczy archidiecezji fryburskiej sam też był kiedyś ministrantem.

„Dla ministrantów to wielka radość spotkać Papieża. Jak myślę, co najmniej 90 proc. z nich po raz pierwszy będzie na Placu św. Piotra, po raz pierwszy spotka się z Franciszkiem i słuchać będzie jego słów. Sądzę, że Papież doda ministrantom odwagi do posługiwania Chrystusowi, Kościołowi, cierpiącym, młodzieży i dzieciom. Ministrant powinien cieszyć się tą służbą, mieć głęboką radość z tego, że służy Chrystusowi i Kościołowi, jak też osobistą relację z tym, co dzieje się podczas Mszy św. – a to jest wyrazem żywej wiary. Musi też mieć poczucie odpowiedzialności za tę służbę, które z wiekiem wzrasta, bo u nas w Niemczech ministranci często pełnią ją ponad dziesięć lat. Oznacza to, że znaczna część duszpasterstwa młodzieży to praca z ministrantami. Cieszymy się, że na przykład we Fryburgu mamy 45 tys. ministrantów, co stanowi większą część duszpasterstwa młodzieżowego” – powiedział bp Gerber.

ak/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.