W Wielkiej Brytanii i Irlandii obchodzono wczoraj Dzień Obrony Życia. Znaczenie tej
inicjatywy z roku na rok jest coraz ważniejsze, bo stajemy przed wciąż nowymi zagrożeniami
– wskazuje abp Peter Smith, odpowiedzialny w episkopacie Anglii i Walii za obronę
życia. Przypomina on przede wszystkim o aborcji, a także o próbach przeforsowania
eutanazji. Abp Smith podziękował też za doroczne przesłanie Papieża. Za szczególnie
ważne uznaje wzmiankę o młodzieży, która również w Wielkiej Brytanii odgrywa znaczącą
rolę w walce o ochronę życia.
„Spotkałem wielu młodych, którzy z powodzeniem
bronią życia – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Smith. – W sposób szczególny chcę
wspomnieć o tych, którzy są związani z inicjatywą Catholic Voices. Istnieje ona od
kilku lat i z powodzeniem przygotowuje właśnie młodych, by potrafili publicznie i
z przekonaniem wypowiadać się na temat wiary i nauczania Kościoła. Bardzo tego potrzebowaliśmy.
Ale mówiąc o roli młodych w obronie życia, chciałbym jeszcze przypomnieć głośny ostatnio
przypadek 19-letniego Stephena Suttona, który w maju zmarł na raka po czterech latach
choroby. W ostatnich miesiącach życia za pośrednictwem Facebooka przeprowadził wielką
zbiórkę pieniędzy dla chorych nastolatków. Udało mu się uzbierać ponad 4 mln funtów.
Było to wspaniałe świadectwo młodego człowieka, który pomimo choroby chciał żyć do
końca. Ten człowiek na swym szpitalnym łóżku pokazał Brytyjczykom, że warto żyć. W
ten sposób okazał się wielkim propagatorem tego, co uczy Kościół, choć sam nie był
katolikiem”.