Przedstawiciel Watykanu na forum UNCTAD: potrzeba rzeczywistego dobrobytu dla wszystkich
Stworzenie systemu handlu globalnego umożliwiającego rozwój krajom ubogim, wspierającego
regionalną wymianę handlową krajów rozwijających się oraz korekta asymetrii w partnerstwie
handlowym, szczególnie gdy chodzi o obrót surowcami i żywnością. Te założenia przyświecające
Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD) przypomniał w Genewie
bp Mario Toso. Sekretarz Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” wziął udział w obchodach
50-lecia tej oenzetowskiej inicjatywy, którą aktywnie popierała Stolica Apostolska.
Przedstawiciel Watykanu zwrócił uwagę, że osiągnięcia UNCTAD były użyteczne
m.in. dla rozwoju katolickiej nauki społecznej, a i dziś jest ona ważnym ośrodkiem
refleksji i orędowniczką dla krajów znajdujących się w potrzebie. Konferencja miała
istotne znaczenie zwłaszcza dla państw postkolonialnych, będąc wielostronnym forum,
którego ważnym uczestnikiem były kraje rozwijające się. Jej działalność bp Toso nazwał
„stałą prowokacją” wskazującą na potrzebę reformy światowego systemu gospodarczego,
by pozwalał czerpać zeń korzyści całej ludzkości. Zarysował przy tym swoistą „hermeneutykę
dobrobytu”, która poprzez przyznanie odpowiedzialności, danie szans, umożliwienie
postępu prowadzi do jeszcze większej pomyślności, dostępnej jak najszerszym rzeszom
ludzi. Jest to tym bardziej istotne dzisiaj, gdy niezależnie od postępującej konwergencji
gospodarczej pogłębia się przepaść między bogatymi a biednymi. Sekretarz Papieskiej
Rady „Iustitia et Pax” poparł też inicjatywę UNCTAD, by dyskusję nad tymi kwestiami
rozszerzyć poza sfery rządowe i włączyć w nią tematy, które jeszcze nie stanowią formalnie
przedmiotu negocjacji na szczeblu dyplomatycznym.