Wielka Brytania: Kościół anglikański dopuścił kobiety do biskupstwa
Wprost o „wstrząsie tektonicznym” mówią niektórzy anglikanie, określając tak decyzję
podjętą przez Synod Generalny ich Kościoła w Anglii. Przegłosował on wczoraj ustawę
o dopuszczeniu kobiet do biskupstwa. Stało się to w dwadzieścia lat po pierwszych
święceniach kapłańskich kobiet w tym Kościele.
Kwestia ta stanowi poważną
przeszkodę w dialogu ekumenicznym z Kościołem katolickim i prawosławnymi. Przypomniał
o tym w specjalnym oświadczeniu Episkopatu Anglii i Walii przewodniczący komisji ds.
dialogu i jedności abp Bernard Longley. Wczorajsza decyzja rodzi też podziały w łonie
Wspólnoty Anglikańskiej, której prymasem jest arcybiskup Canterbury. Nie wszystkie
Kościoły do niej należące zgadzają się na dopuszczanie kobiet do biskupstwa czy kapłaństwa.
Również w samej Anglii budzi to pewne kontrowersje.
Wyniki glosowania przyjęte
zostały w sali Synodu oklaskami, a radość z tej decyzji podziela też znaczna część
wiernych tego Kościoła w Anglii. Nie oznacza to jednak, że uchwalona wczoraj ustawa
nie ma w nim przeciwników, szczególnie wśród tzw. anglo-katolików oraz tradycyjnego
skrzydła ewangelicznego. Mimo to prymas Wspólnoty Anglikańskiej mówi, że jest zachwycony
decyzją Synodu. Dzień jej przyjęcia nazywa „błogosławieństwem i darem od Boga”. Podkreśla,
że stawia ona wyzwanie wspólnego szukania rozkwitu Kościoła mimo odmiennych pozycji
teologicznych. „Chciałbym, by Wspólnota Anglikańska była modelem dobrego współżycia
mimo sprzecznych stanowisk” – powiedział abp Justin Welby.