Abp Paglia: także na Czarnym Lądzie rodzina ulega dziś licznym zagrożeniom
O centralnym miejscu rodziny w Kościele i społeczeństwie Czarnego Lądu mówił w stolicy
Konga Brazzaville abp Vincenzo Paglia. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny
uczestniczył w zakończonym tam wczoraj spotkaniu Stowarzyszenia Konferencji Episkopatów
Regionu Afryki Centralnej ACERAC, zrzeszającym biskupów Kamerunu, Republiki Środkowoafrykańskiej,
Czadu, Kongo, Gwinei Równikowej i Gabonu. Obrady skupiono na rodzinie w perspektywie
dwóch najbliższych zgromadzeń Synodu Biskupów poświęconych temu tematowi.
Gość
z Watykanu przypomniał, że Papież Franciszek na pierwsze zaplanowane przez siebie
Synody wybrał rodzinę, wzorując się w tym na Janie Pawle II. On również swój pierwszy
Synod Biskupów, którego owocem jest adhortacja Familiaris consortio, poświęcił
tej tematyce. Święty Papież niejednokrotnie zwracał też uwagę na znaczenie rodziny
na Czarnym Lądzie. W wydanej po pierwszym Synodzie specjalnym dla tego kontynentu
adhortacji Ecclesia in Africa pisał, że „w afrykańskiej kulturze i tradycji
powszechnie uznaje się fundamentalną rolę rodziny. Afrykanin, otwarty na wartość rodziny,
miłości i życia, kocha dzieci, które przyjmuje z radością jako dar Boży” (n. 43).
Tym
niemniej – przyznał abp Paglia – afrykańska rodzina ulega dziś wpływom globalizacji.
Zacytował m.in. Benedykta XVI, który w adhortacji Africae munus wydanej po
drugim Synodzie dla Afryki wskazał aktualne tam również problemy: „Ze względu na ciążące
na tej instytucji zagrożenia – wypaczanie pojęcia małżeństwa i samej rodziny, dewaluację
macierzyństwa i banalizację aborcji, ułatwianie rozwodów i relatywizm «nowej etyki»
– rodzina musi być chroniona i broniona”. Wyzwania te – podkreślił przewodniczący
Papieskiej Rady ds. Rodziny – trzeba poddać spokojnej, rozważnej refleksji. Jak zauważył,
Kościół w krajach afrykańskich prowadzi ją już w ramach przygotowań do październikowego
Synodu Biskupów.