Słowenia: awantura wokół wyroku na byłego premiera
Polityczną burzę wywołało w Słowenii wzięcie przez Kościół w obronę byłego premiera,
skazanego miesiąc temu za rzekomą korupcję. Janez Jansza otrzymał wyrok dwóch lat
więzienia m.in. za przyjmowanie łapówek przy zawieraniu kontraktu z fińską firmą zbrojeniową
Patria w 2006 r. Sam oskarżony, dawny działacz antykomunistyczny i przywódca Słoweńskiej
Partii Demokratycznej, uznał cały proces za motywowany politycznie. Zdanie to podziela
prawicowa opozycja, traktując zarzuty jako zemstę postkomunistów i ich biznesowych
sojuszników.
Wątpliwościom co do zasadności wyroku na Janszę dał też wyraz
przewodniczący słoweńskiego episkopatu. „Nasze państwo prawa jest w kryzysie – stwierdził
bp Andrej Glavan. – Może zabrzmi to mocno, ale odnosi się wrażenie, że mamy do czynienia
z powrotem epoki procesów pokazowych”. Słowa przewodniczącego episkopatu wywołały
furię szefowej rządu Słowenii. Premier Alenka Bratuszek wystosowała oficjalny protest
do Stolicy Apostolskiej. Żąda w nim zajęcia przez Watykan stanowiska w sprawie wypowiedzi
bp. Glavana. „Jest nie do przyjęcia i sprzeczne z zasadami konstytucyjnymi mieszanie
się władz Kościoła katolickiego w pracę wymiaru sprawiedliwości” – napisała premier
Bratuszek.