Mianem historycznego określono spotkanie przedstawicieli katolików, żydów i muzułmanów
w Kolumbii. Wydarzenie zakończone podpisaniem wspólnego dokumentu na rzecz pokoju
miało miejsce 1 lipca w siedzibie arcybiskupa stołecznej Bogoty. Obok gospodarza,
kard. Rubena Salazara Gomeza, podpisali ją rabin Alfredo Goldschmidt oraz zwierzchnik
muzułmanów Ahmad Tayel.
Choć w Kolumbii nie ma wojen religijnych, problem
braku pokoju jest tam jednak bardzo dotkliwy. Przedstawiciele trzech religii chcieli
zatem pójść za przykładem Papieża Franciszka, który gościł w Watykanie przywódców
Izraela i Palestyny, modląc się z nimi o dar pokoju dla Ziemi Świętej. „Naśladując
ten gest zebraliśmy się na modlitwie, prosząc o pokój dla całego świata, a przede
wszystkim dla Kolumbii” – oświadczył kard. Salazar. Z kolei rabin Goldschmidt stwierdził,
że „modlitwa o pokój to okazja, by zamknąć drzwi nienawiści i przemocy, tak gdy chodzi
o Kolumbię, jak i o Bliski Wschód”. Specjalnym gościem ceremonii był wiceprezydent
Argelino Garzón, który podkreślił, że wydarzenie to powinno być wzorem zarówno dla
Kolumbijczyków, jak i wszystkich innych narodów będących w stanie bratobójczej wojny.