Na przemoc sianą w Nigerii przez islamskich fundamentalistów chrześcijanie odpowiadają
modlitwą. W całym kraju trwa sześciomiesięczna modlitwa o pokój i pojednanie. Jest
ona tym bardziej potrzeba, że terroryści z Boko Haram dokonują coraz krwawszych zamachów.
Ostatnio zabili ponad 100 chrześcijan biorących udział w niedzielnych nabożeństwach.
„W tej bolesnej sytuacji Kościół w Nigerii poprosił wiernych o modlitwę” – mówi abp
Ignatius Kaigama.
„Sytuacja jest bardzo trudna. Panuje powszechny brak bezpieczeństwa,
warunki wydają się dyktować terroryści, którzy coraz częściej sieją śmierć i przerażenie
w różnych zakątkach naszego kraju –podkreśla nigeryjski hierarcha. - Stąd zaapelowaliśmy
o ogólnonarodową modlitwę: jest to bardzo ważna siła. Jesteśmy o tym przekonani ponieważ
mimo różnorakich działań pojednawczych podejmowanych przez nasze władze pokój wciąż
nie nadchodzi. Ekstremiści dalej prowadzą swe akcje i stają się one coraz bardziej
krwawe. O dodatkową modlitwę poprosiliśmy wszystkie rodziny. Zachęcamy je, by w każdą
sobotę odmawiały różaniec prosząc za wstawiennictwem Maryi o dar pokoju. W tej samej
intencji w każdą niedzielę we wszystkich kościołach naszego kraju prowadzona będzie
Adoracja Najświętszego Sakramentu. Wszyscy razem będziemy błagać o dar pokoju dla
Nigerii”.