Świat zgodnie potępił zabójstwo trzech młodych Izraelczyków, których ciała po prawie
trzech tygodniach intensywnych poszukiwań odnaleziono na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Ich zamordowanie Stolica Apostolska nazwała „odrażającą zbrodnią”.
Watykański
rzecznik podkreślił, że to zabójstwo jest również bardzo poważną przeszkodą na drodze
do pokoju, o który niestrudzenie musimy zabiegać i modlić się. „Przemoc wywołuje kolejną
przemoc i nakręca śmiertelną spiralę nienawiści” – stwierdził ks. Federico Lombardi
SJ. Podkreślił, że „Papież Franciszek łączy się w niewypowiedzianym bólu z rodzinami
dotkniętymi tą zabójczą przemocą i z wszystkimi osobami, cierpiącymi wskutek nienawiści;
prosi też Boga, by natchnął wszystkich myślami współczucia i pokoju”.
Cały
Izrael duchowo uczestniczy dziś w pogrzebie nastolatków. Prezydent Peres nazwał ich
mord „niewypowiedzianym bólem”. Z kolei premier Netanjahu zapowiedział, że Hamas drogo
zapłaci za tę zbrodnię.
Od 18 dni izraelskie wojsko prowadziło na Zachodnim
Brzegu poszukiwania nastolatków, którzy zaginęli, gdy łapali autostop. Wracali oni
ze szkół talmudycznych i próbowali dotrzeć do Jerozolimy. Według izraelskiej armii
ciała dwóch 16-latków i 19-latka znajdowały się na polu na północny zachód od Hebronu.
Zwłoki odnaleziono niedaleko od drogi, na której młodych Izraelczyków widziano po
raz ostatni. Hebron jest rodzinnym miastem dwóch członków Hamasu, których władze Izraela
podejrzewają o porwanie uczniów.