Kenia: korupcja największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa
Bikupi Kenii poddali ostrej krytyce siły porządkowe tego kraju. W specjalnym komunikacie
odnieśli się do dwóch zamachów w nadmorskich kurortach, w których przed kilku dniami
zginęło ponad 60 osób. Według kenijskiego episkopatu przyczyną wszelkiego zła i największym
zagrożeniem dla państwa jest korupcja.
„Korupcja w siłach porządkowych spowodowała,
że przekraczanie naszej granicy stało się zbyt łatwe dla obcokrajowców” – napisali
hierarchowie. Podkreślają oni także brak wystarczającego dialogu między rządem a opozycją
w kraju naznaczonym tak wielkim ubóstwem, bezrobociem i nieuregulowanymi kwestiami
własności ziemi.
Komentując ostatnie zamachy bp Emanuel Barbara OFM Cap podkreślił,
że mają one wyraźne podłoże wyznaniowe i etniczne. „Napastnicy zabijali ludzi ze względu
na ich przynależność etniczną i religijną. Zebrane na miejscu dowody wskazują, że
sprawcami byli Badżuni, czyli mieszkająca na wybrzeżu kenijskim ludność mieszana pochodzenia
afrykańskiego i arabskiego. Wydaje się, że była to bojówka zbrojna utworzona specjalnie
do przeprowadzenia tych ataków, złożona tak z Kenijczyków, jak i cudzoziemców” – podkreślił
ordynariusz Malindi, będący równocześnie administratorem apostolskim w stołecznej
Mombasie. „Mamy nadzieję, że politycy poczują się odpowiedzialni za te sytuację i
zapewnią bezpieczeństwo wszystkim, zamiast dolewać oliwy do ognia” – podsumował bp
Barbara.