Kard. Nicols: zerowa tolerancja dla sprawców gwałtów wojennych
Działania islamskich fundamentalistów z Boko Haram znalazły się w centrum ostatniego
dnia światowej konferencji na temat wykorzystywania przemocy seksualnej jako broni
wojennej. W spotkaniu zorganizowanym w Londynie przez szefa brytyjskiej dyplomacji
Williama Hague'a wzięli udział przedstawiciele ponad 100 krajów oraz reprezentanci
różnych organizacji humanitarnych i religijnych działających w krajach ogarniętych
wojnami i konfliktami. Uczestniczący w szczycie kard. Vincent Nicols podkreśla, że
jeden z głównych wniosków tego spotkania to zerowa tolerancja dla sprawców tych haniebnych
przestępstw.
„Trzeba jeszcze większego wysiłku, ponieważ nadal nie wszyscy
zdają sobie sprawę z ogromnego rozmiaru tego procederu, jakim jest uciekanie się do
przemocy seksualnej w czasie konfliktów – wskazuje arcybiskup Westminster. -Wciąż
zbyt nieliczni sprawcy stają przed sądem i ponoszą karę. Niektórzy nadal takie zachowania
usprawiedliwiają. Zdecydowanie chcemy przypomnieć, że żadna wojna, żaden konflikt
nie może być wymówką do popełniania czynów niezgodnych z prawem. Nic nie usprawiedliwia
zbrodni wojennych”.
W czasie londyńskiego szczytu mówiono m.in. o tym, jak
stawić czoło nie tylko przemocy seksualnej, ale choćby takim działaniom, jak porwania
kobiet, które potem przemocą zmuszane są czy to do wyjścia za mąż, czy do zmiany religii.
Przykładem takich działań jest chociażby Nigeria.