Papież na Regina Coeli: Kościół Pięćdziesiątnicy to nie dekoracja, musi zaskakiwać
i intrygować
Jeśli Kościół jest żywy, musi zaskakiwać. To właśnie jest cechą Kościoła żywego.
Kościół który nie potrafi zaskakiwać jest słaby, chory i jak najszybciej musi trafić
na oddział reanimacji – powiedział Papież w rozważaniu przed południową modlitwą Regina
Coeli. Nawiązał w nim do zesłania Ducha Świętego.
„Nikt się już niczego nie
spodziewał po uczniach: po śmierci Jezusa byli małym, nic nie znaczącym ugrupowaniem,
pokonani i osieroceniu przez swego Mistrza – powiedział Franciszek. – Tymczasem ma
miejsce wydarzenie niespodziewane, budzące zdumienie: ludzie są zaniepokojeni, bo
każdy usłyszał uczniów mówiących w ich własnym języku, opowiadających wielkie dzieła
Boże. Kościół rodzący się w dniu Pięćdziesiątnicy jest wspólnotą, która budzi zdumienie,
ponieważ z mocą pochodzącą od Boga, głosi nowe orędzie – Zmartwychwstanie Chrystusa
– posługując się nowym językiem – językiem miłości powszechnej. Uczniowie są przyobleczeni
mocą z wysoka i mówią odważnie. Kilka minut wcześniej byli tchórzliwi, a teraz mówią
odważnie i szczerze, w wolności Ducha Świętego”.
Franciszek podkreślił, że
Kościół zawsze musi być taki, musi zaskakiwać, być odważnym i mieszać ludzkie zamysły.
„Być
może ktoś w Jerozolimie wolałby, aby uczniowie Jezusa sparaliżowani strachem, pozostali
zamknięci w domu i nie robili zamieszania. Również dziś wielu tego oczekuje od chrześcijan.
Natomiast zmartwychwstały Pan posyła ich w świat: «Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja
was posyłam» (J 20, 21). Kościół Pięćdziesiątnicy jest Kościołem, który nie godzi
się być czymś nieszkodliwym, wydestylowanym. Nie, na to się nie godzi. Nie chce być
elementem dekoracyjnym. Jest Kościołem, który nie wacha się wyjść na zewnątrz, na
spotkanie ludzi, aby głosić orędzie, które zostało mu powierzone, nawet, jeżeli ono
przeszkadza i niepokoi sumienia, stwarza problemy, a także niekiedy prowadzi do męczeństwa”.
Po
odmówieniu modlitwy Regina Coeli Papież przypomniał, że dziś wieczorem spotyka się
w Watykanie na modlitwie o pokój z prezydentami Izraela i Palestyny.
„Jak wiecie,
dziś wieczorem w Watykanie prezydenci Izraela i Palestyny dołączą do mnie i do patriarchy
ekumenicznego Konstantynopola, mojego brata Bartłomieja, aby prosić Boga o dar pokoju
w Ziemi Świętej, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie. Chciałbym podziękować wszystkim,
którzy osobiście i we wspólnotach, modlili się i nadal się modlą za to spotkanie i
włączą się duchowo w to nasze błaganie” – powiedział Ojciec Święty.
Modlitewne
spotkanie w Watykanie ma się rozpocząć o godz. 19. Odbędzie się ono w Ogrodach Watykańskich,
tuż obok siedziby Papieskiej Akademii Nauk. Wcześniej prezydenci Izraela i Palestyny
zostaną podjęci przez Franciszka w jego rezydencji Domu św. Marty. By uniknąć wszelkiego
zamieszania i znamion synkretyzmu religijnego spotkanie zostało podzielone na trzy
odrębne części, przeznaczone na modlitwę judaistyczną, chrześcijańską i muzułmańską.