Kolejnym punktem programu była wizyta przy Murze Zachodnim świątyni jerozolimskiej,
zwanym „ścianą płaczu”. Tam wzorem swoich poprzedników Franciszek modlił się i pozostawił
w szczelinie muru przepisane własnoręcznie na kartce Ojcze nasz, natomiast do księgi
pamiątkowej wpisał modlitwę pielgrzyma opartą na psalmie 122. Przy murze miała też
miejsce znamienna i wzruszająca scena, gdy uścisnęli się przedstawiciele trzech religii:
Papież i jego dwaj argentyńscy przyjaciele, którzy towarzyszą mu w Ziemi Świętej –
rabin Abraham Skórka i muzułmanin Omar Ahmed Abboud.
Kolejny punkt programu
miał charakter protokolarny i było nim złożenie kwiatów na grobie Theodora Herzla,
założyciela ruchu syjonistycznego uważanego za duchowego ojca współczesnego państwa
Izrael. Poza programem było nawiedzenie pobliskiego pomnika upamiętniającego żydowskie
ofiary terroryzmu. Jak komentuje izraelska prasa, punkt ten został uwzględniony na
specjalne życzenie premiera Benjamina Netanjahu, w jego reakcji na zgodę prezydenta
Peresa, by pozytywnie odpowiedzieć na pokojową inicjatywę Franciszka. Dla Papieża
była to okazja do modlitwy za wszystkie ofiary terroryzmu oraz do ponownego potępienia
tej współczesnej plagi, która, jak stwierdził, jest zbrodnicza tak gdy chodzi o korzenie,
czyli nienawiść, jak i o niszczące skutki.
Następny punkt programu to już tradycja
papieskich wizyt – odwiedziny w Izbie Pamięci Instytutu Yad Vashem. Wydarzenie to
przyjęło formę ceremonii upamiętniającej ofiary Zagłady. W uroczystości wzięli udział
prezydent i premier Izraela. Ojcu Świętemu przedstawiono też grupę Żydów ocalałych
z Zagłady. Papieskie przemówienie w Yad Vashem rozpoczęło się od dramatycznego pierwszego
pytania skierowanego przez Boga do człowieka po grzechu pierworodnym: „Gdzie jesteś
Adamie?”
ks. Tadeusz Cieślak SJ, Radio Watykańskie, Jerozolima